głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika icantresistyou

    Jaka ona była?   A płakałeś kiedyś  synu?   Każdy chyba...   Ja płakałem  gorzko płakałem  jak było mi źle  jak jej nie było  nie miałem jej  a chciałem  potrzebowałem.  Wiedziałem od początku  że tylko ją... i tylko z nią  wszystko. Z nią leżeć w słońcu  z nią wędrować  jak oglądać świat to jej oczami  mówić  to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej  i sił też nie miałem  i  łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy  myśląc  jak ją   zatrzymać  kiedy traciłem ją z oczu.Potrzebowałem jej głosu  śmiechu  jej łez  bardziej niż ona mnie całego... Myślisz  synu  że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim  i klękałbym przed nim  do końca życia.

faust dodano: 26 lipca 2017

,,- Jaka ona była? - A płakałeś kiedyś, synu? - Każdy chyba... - Ja płakałem, gorzko płakałem, jak było mi źle, jak jej nie było, nie miałem jej, a chciałem, potrzebowałem. Wiedziałem od początku, że tylko ją... i tylko z nią, wszystko. Z nią leżeć w słońcu, z nią wędrować, jak oglądać świat to jej oczami, mówić, to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej, i sił też nie miałem, i łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy, myśląc, jak ją zatrzymać, kiedy traciłem ją z oczu.Potrzebowałem jej głosu, śmiechu, jej łez, bardziej niż ona mnie całego... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim, i klękałbym przed nim, do końca życia."

  Bo czasem miałem i dość siebie  jakby nie tyle świat mi tak ciążył  co moje własne istnienie.

faust dodano: 25 czerwca 2017

,,Bo czasem miałem i dość siebie, jakby nie tyle świat mi tak ciążył, co moje własne istnienie."

  Znam tę pustkę.   To takie dręczące  znienacka napadające i obezwładniające uczucie  że nie ma nic  nic się nie liczy  wszystko zamiera  gaśnie  więdnie  a w środku rośnie ogromny krzyczący ból  który pochłania całe serce i duszę. Tracisz siły  padasz na podłogę i czasem nawet nie masz siły  żeby płakać  bo rozpacz jest tak wielka  że połyka cię jak ocean.

faust dodano: 25 czerwca 2017

,,Znam tę pustkę. To takie dręczące, znienacka napadające i obezwładniające uczucie, że nie ma nic, nic się nie liczy, wszystko zamiera, gaśnie, więdnie, a w środku rośnie ogromny krzyczący ból, który pochłania całe serce i duszę. Tracisz siły, padasz na podłogę i czasem nawet nie masz siły, żeby płakać, bo rozpacz jest tak wielka, że połyka cię jak ocean."

  Zawsze się bałam. Bałam się być zbyt brzydka i bałam się być zbyt piękna. Bałam się za bardzo zbliżyć do drugiego człowieka i równie mocno obawiałam się odrzucenia. Bałam się drwin. Bałam się oskarżeń  że się mylę  i równie mocno obawiałam się uznania mnie za arogancką  kiedy miałam rację. Takie życie bardzo wyczerpuje. W końcu brakuje już sił  wszystkie źródła są puste i człowiek chce tylko wydobyć się ze swojego życia. Zmienić. Stać kimś innym.

faust dodano: 25 czerwca 2017

,,Zawsze się bałam. Bałam się być zbyt brzydka i bałam się być zbyt piękna. Bałam się za bardzo zbliżyć do drugiego człowieka i równie mocno obawiałam się odrzucenia. Bałam się drwin. Bałam się oskarżeń, że się mylę, i równie mocno obawiałam się uznania mnie za arogancką, kiedy miałam rację. Takie życie bardzo wyczerpuje. W końcu brakuje już sił, wszystkie źródła są puste i człowiek chce tylko wydobyć się ze swojego życia. Zmienić. Stać kimś innym."

  To prawdziwe chwile szczęścia  kiedy mogę cię przynajmniej we śnie ujrzeć. Chciałbyś pewnie wiedzieć  jak mi się śniłeś. Ale to jest nie do opowiedzenia. Sny nie dają się przełożyć na nasz ludzki język  którym się posługujemy na jawie. Opowiedziane umierają.

faust dodano: 25 czerwca 2017

,,To prawdziwe chwile szczęścia, kiedy mogę cię przynajmniej we śnie ujrzeć. Chciałbyś pewnie wiedzieć, jak mi się śniłeś. Ale to jest nie do opowiedzenia. Sny nie dają się przełożyć na nasz ludzki język, którym się posługujemy na jawie. Opowiedziane umierają."

  Wracam do swojego pokoju i siadam na łóżku. Za dużo. Za dużo. Czuję tylko bezsilność  bezsilność jako stan ciała  bezsilność rozmiękczająca kości  zamieniającą mięśnie w wiszące bezładnie sznurki. Za dużo.

faust dodano: 23 czerwca 2017

,,Wracam do swojego pokoju i siadam na łóżku. Za dużo. Za dużo. Czuję tylko bezsilność, bezsilność jako stan ciała, bezsilność rozmiękczająca kości, zamieniającą mięśnie w wiszące bezładnie sznurki. Za dużo."

  Wierzę  że śmiech jest najlepszym spalaczem kalorii. Wierzę w pocałunki  dużo pocałunków. Wierzę w bycie silnym  kiedy wygląda na to  że wszystko idzie w złym kierunku. Wierzę  że szczęśliwe dziewczyny są tymi najpiękniejszymi.

faust dodano: 23 czerwca 2017

,,Wierzę, że śmiech jest najlepszym spalaczem kalorii. Wierzę w pocałunki, dużo pocałunków. Wierzę w bycie silnym, kiedy wygląda na to, że wszystko idzie w złym kierunku. Wierzę, że szczęśliwe dziewczyny są tymi najpiękniejszymi."

  Urodził się jakiś niedoskonały  bo od kiedy pamiętał  było mu w sobie źle  jakby pomylił się w narodzinach i wybrał nie to ciało  nie to miejsce  nie ten czas.

faust dodano: 22 czerwca 2017

,,Urodził się jakiś niedoskonały, bo od kiedy pamiętał, było mu w sobie źle, jakby pomylił się w narodzinach i wybrał nie to ciało, nie to miejsce, nie ten czas."

  Może nie byłeś moją pierwszą miłością  ale byłeś tą  przy której wszystkie inne miłości stały się nieistotne.

faust dodano: 22 czerwca 2017

,,Może nie byłeś moją pierwszą miłością, ale byłeś tą, przy której wszystkie inne miłości stały się nieistotne."

  Przeszłość tak samo jak przyszłość na zawsze pozostanie nieodgadniona i nieznana. To  że coś przeżyłam  wcale nie znaczy  że poznałam tego znaczenie. Dlatego tak samo boję się o przeszłość  jak i o przyszłość. Niechby się okazało  że coś  co znałam i uważałam do tej pory za stałe i pewne  mogło się dziać z zupełnie innej przyczyny i w sposób  jakiego nie podejrzewałam. Że prowadziło mnie ku czemu innemu  a ja nie odkryłam kierunku  że byłam ślepa  że spałam. Co pocznę ze swoim teraz?

faust dodano: 22 czerwca 2017

,,Przeszłość tak samo jak przyszłość na zawsze pozostanie nieodgadniona i nieznana. To, że coś przeżyłam, wcale nie znaczy, że poznałam tego znaczenie. Dlatego tak samo boję się o przeszłość, jak i o przyszłość. Niechby się okazało, że coś, co znałam i uważałam do tej pory za stałe i pewne, mogło się dziać z zupełnie innej przyczyny i w sposób, jakiego nie podejrzewałam. Że prowadziło mnie ku czemu innemu, a ja nie odkryłam kierunku, że byłam ślepa, że spałam. Co pocznę ze swoim teraz?"

  Od trzech godzin chodzę bez przerwy po pokoju. Bolą mnie już nogi  ale boję się usiąść  żeby nie zacząć myśleć. Czekam. Czekam na nią tak mocno  jak tylko mocno może człowiek czekać na drugiego człowieka.

faust dodano: 22 czerwca 2017

,,Od trzech godzin chodzę bez przerwy po pokoju. Bolą mnie już nogi, ale boję się usiąść, żeby nie zacząć myśleć. Czekam. Czekam na nią tak mocno, jak tylko mocno może człowiek czekać na drugiego człowieka."

  Trzeba żyć bez względu na to  ile razy runęło niebo.

faust dodano: 30 maja 2017

,,Trzeba żyć bez względu na to, ile razy runęło niebo."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć