 |
Każde Twoje `kocham` było bańką mydlaną, niby ładną, niby dużą ale jednak nie idealną. Każda z tych baniek pękała w chwilach, w których Twoje ego było większe od rozumu. Koniec końców, pękły wszystkie bańki, a Twoje ego nie mieściło się w normie, nawet tej największej.
|
|
 |
Kiedy coś zaczyna się dla Ciebie psuć, twierdzisz ze najlepiej to polać i powiedzieć `mam wyjebane`. Ale w życiu nie chodzi o to, więc jeśli znowu Ci się coś schrzani, zepnij dupę, schowaj dumę w kieszeń i ogarnij się, napraw to co dasz radę.
|
|
 |
Ja już nic od Ciebie nie chcę, po prostu bądź szczęśliwy i spierdalaj.
|
|
 |
Podobno jaki sylwester taki cały rok, czyli będę dostawała cholery na Twój widok, mimo że będę szczęśliwa z powodu Twego widoku, ale Ty mimo to będziesz słodki jak gorzka czekolada. To są paradoksy prawda?
|
|
 |
Po pewnym czasie przeżytym tylko i wyłącznie na nadziei, nawet krótki uścisk od ciebie, wydaje się największym prezentem od życia.
|
|
 |
Nic mnie tak nie irytuje jak chwile w których mnie rozśmieszasz, a ja powinnam być na Ciebie zła.
|
|
 |
Od dziś, jeśli ktoś będzie niszczył mi mój świat, to będzie tylko i wyłącznie moja osoba.
|
|
 |
Idealnie potrafisz pozbawiać mnie złudzeń. Chwila i pękają jak balon z jednej gumy kulki.
|
|
 |
A latem siadamy na krawężniku odurzając się zapachem niespełnionych marzeń.
|
|
 |
Dziś myśli o Tobie uspokajają. Nie wywołują spazmatycznego płaczu, szaleńczego biegu serca, bezużytecznego gniewu, usprawiedliwionej tęsknoty czy nagłej euforii. Z przyzwyczajenia zasypiam z myślą o Tobie, nie chce mi się uwalniać od tego nawyku. I wiesz, nawet rzadko miewam koszmary.
|
|
 |
Postanowienie noworoczne? Pierdole miłość.! ;]
|
|
|
|