 |
Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie pozostają w sercu, ale nie w życiu.
|
|
 |
człowiek może i potrafi pozbierać się po tym, co przeszedł, ale na pewno jego podejście do życia nie będzie takie samo, jak wcześniej.
|
|
 |
Najsilniejsi ludzie to ci, którzy czują jak umierają od środka a mimo tego nadal wstają rano, ubierają się i wychodzą z domu.
|
|
 |
daj mi 5 min i wódkę, opowiem Ci ile razy straciłam zaufanie.
|
|
 |
Pamiętam wszystkie swoje błędy poprzez pryzmat blizn.
|
|
 |
Próbowałam kilka razy, za żadnym nie wyszło.
|
|
 |
Nie pogodziłam się z odniesioną porażką, pozwoliłam jej po prostu być, pod warunkiem, że nie będzie zbyt często dawała znać o swojej obecności.
|
|
 |
Nie mam nawet ochoty się do Ciebie odzywać. Czuję się wtedy poniżona, bo Twoja łaska i obojętność podczas rozmowy śmierdzi gorzej niż gówno. Po każdej rozmowie czuje niechęć do siebie, że dałam się znowu upierdolić, jak małe dziecko.
|
|
 |
Próbowałam. Poniżyłam się. Chciałam. I to był ostatni raz.
|
|
 |
Chciałam się pozbierać, ale rozsypywałam się w takich miejscach, do których nie chcę wracać.
|
|
 |
Myślę, że nawet kiedy umrę i zakopią mnie na cmentarzu, i postawią nagrobek, na którym wyryją moje imię i nazwisko, z pewnością tuż pod tymi datami będzie nagryzmolone: pies cię jebał.
|
|
 |
Chcę sobie napisać na czole - nieczynne, nieczynne, de namber ju ar trajink tu ricz iz karentli anawejlbl, pliz dont traj egejn.
|
|
|
|