 |
- Masz chłopaka? - Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie ' dlaczego ? ' . Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko dlatego żeby był . W miłości nie uwzględniam kompromisów . W spólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem ? Dojrzałam.
|
|
 |
Witaj w XXI wieku, gdzie "na zawsze" trwa od kilku dni do kilku tygodni, gdzie "kocham" stało się zwykłym słowem rzucanym na wiatr, a "miłość" to pisanie na gg i zmienienie statusu związku na facebook'u. Gdzie skąpo ubrane nastolatki puszczają się na lewo i prawo myśląc, że są dorosłe, gdzie młodzież nie wyobraża sobie imprezy bez alkoholu .
|
|
 |
Kłócili się, było ich słychać w całym bloku. Nie byli parą. Uderzyła go w ramię, tak mocno, że aż się cofnął, ale odzyskał równowagę i podszedł bliżej niej. Cholerne 1,80 cm krzyczało coś do niej powodując, że wściekłość wciąż rosła. Odwróciła się łapiąc za włosy 'Czy Ty w ogóle siebie słyszysz?! Nawet nie jesteśmy parą, a robisz mi afery o jakiegoś gościa ze szkoły! Ogarnij się w końcu!' Zabrakło jej tchu. Wyprostował się,ścisnął dłonie w pięści i czekał. 'I co? Mam Cię może jeszcze przeprosić?!' Podparła się pod boki. Widziała jego żyły na szyi,słyszała, jak głośno oddycha,a jego oczy zdawały się mówić, że ma ochotę coś rozjebać. Jednak on odwrócił się na pięcie i skierował ku drzwiom pokoju. Był już w kuchni, kiedy krzyknęła najgłośniej, jak mogła "Kocham Cię! No kocham Cię, do jasnej cholery!' Wrócił się. Spojrzała na niego przepraszającymi oczyma. 'Kocham, no.' Szepnęła bardziej do siebie. Podszedł do niej i z całej siły przytulił do piersi.
|
|
 |
chciałam, abyś kiedyś, bez względu na wszystko co zrobiłam lub powiedziałam, przytulił mnie, nie mówił jaka jestem, nie krytykował, nie krzyczał, żebyś chociaż raz uświadomił sobie że ja byłam ci potrzebna.
|
|
 |
-To nie prawda... -Co? -Wszystko...
|
|
 |
uwielbiam Cię za to, że jesteś,
że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię
jeszcze mocniej,
za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie.
uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą.
jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu,
nie ma nikogo takiego jak Ty.
dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym,
jesteś Mój.
uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać,
pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz.
uwielbiam Cię za wszystko i za nic,
z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej.
uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać,
za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam.
za to, że nie da się o Tobie zapomnieć ♥
|
|
 |
Wszystko co mam - to mam Ciebie i nie wypuszcze Cię - prędzej oddam siebie..
|
|
 |
Tak na prawdę bardzo Go kochałam, tam w środku ukrywając to przed całym światem. Byłam tak zdesperowana, że potrafiłam uwierzyć kiedy na fecebooku w ,,kto Cię kocha.?'' wyszło mi Jego imię.
|
|
 |
Patrzyłam przez okno mojego pokoju, jak każdego poranka. Gdyby cofnąć czas o 10 lat zauważyłabym piękny świat, zamiast zakorkowanych ulic i brudnych chodników, po których chodzili zabiegani ludzi. Tak, gdy byłam mała zawsze potrafiłam dostrzegać dobro tego świata, ta umiejętność zagubiła się we mnie z czasem...
|
|
 |
I czasem idąc miastem oświetlonym jasnym blaskiem latarni, patrzyłam na własne odbicie w szybach wystaw sklepów i miałam to dziwnie wrażenie, że Bóg miał ważny powód wysyłając mnie na ten świat...
|
|
 |
Tak, kiedyś chciałam odejść, ale nie potrafiłabym zostawić tyle lat mojego życia.
|
|
 |
Jestem zmęczona tym światem, hałasem i nieładem, kłamstwami i wszystkimi złudzeniami, którymi obdarowuje nas życie, każąc odróżniać prawdę od iluzji.
|
|
|
|