głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika i_want_him

Wszystko co masz  to wszystko czego potrzebujesz   Wszystko czego pragniesz jest we mnie...

wcisnijenterx3 dodano: 23 luty 2012

Wszystko co masz, to wszystko czego potrzebujesz, Wszystko czego pragniesz jest we mnie...

ej  zajebista wróżba od cukierków Krówek  ej :D

wcisnijenterx3 dodano: 23 luty 2012

ej, zajebista wróżba od cukierków Krówek, ej :D

Dziś jest dobrze  ale boję się o jutro.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Dziś jest dobrze, ale boję się o jutro.

Ludzie odchodzą. Albo zmieniają się. Uciekają. Kłamią. A ty  jak jesteś taka naiwna  to później cierp  mała.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Ludzie odchodzą. Albo zmieniają się. Uciekają. Kłamią. A ty, jak jesteś taka naiwna, to później cierp, mała.

Nie popłaczę się. Nie rzucę ci się na szyję. Nie będę ci się przyglądać przez trwające tysiące lat minuty. Nie pęknie we mnie nic. Bo nauczyłam się być silna. Przez ciebie i dzięki tobie.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Nie popłaczę się. Nie rzucę ci się na szyję. Nie będę ci się przyglądać przez trwające tysiące lat minuty. Nie pęknie we mnie nic. Bo nauczyłam się być silna. Przez ciebie i dzięki tobie.

I tu nie chodzi o miłość. Chodzi o tą zajebiście ważną więź  która łączy emocje i myśli i chyba nawet dusze. To chyba właśnie było to. I chociaż cię nie kocham  już chyba pozostaniesz moją małą  osobistą paranoją.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

I tu nie chodzi o miłość. Chodzi o tą zajebiście ważną więź, która łączy emocje i myśli i chyba nawet dusze. To chyba właśnie było to. I chociaż cię nie kocham, już chyba pozostaniesz moją małą, osobistą paranoją.

Ratować cię przed tobą samym  odciągać cię z brzegów emocjonalnej przepaści  zwalczać słowami obłęd  trzymać za rękę wtedy  kiedy już wszystko nie ma sensu  być twoją podporą  ostoją  pieprzoną latarnią morską na pustkowiu  zmywać oddechem ślady po łzach  myślami odbierać ci sznurek z ręki  wyrywać z dłoni tabletki. Ja już nie chcę. Teraz ty mnie uratuj. Chociaż raz.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Ratować cię przed tobą samym, odciągać cię z brzegów emocjonalnej przepaści, zwalczać słowami obłęd, trzymać za rękę wtedy, kiedy już wszystko nie ma sensu, być twoją podporą, ostoją, pieprzoną latarnią morską na pustkowiu, zmywać oddechem ślady po łzach, myślami odbierać ci sznurek z ręki, wyrywać z dłoni tabletki. Ja już nie chcę. Teraz ty mnie uratuj. Chociaż raz.

winny krzyczy najgłośniej.   cytaty.info

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

winny krzyczy najgłośniej. / cytaty.info

Przepraszam  że tak rzadko jestem w kościele  Panie. Po prostu nie chcę wnosić tylu grzechów pod twój dach.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Przepraszam, że tak rzadko jestem w kościele, Panie. Po prostu nie chcę wnosić tylu grzechów pod twój dach.

Czy każdy mój dzień i każda moja decyzja musi być uzależniona od niego?

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Czy każdy mój dzień i każda moja decyzja musi być uzależniona od niego?

Powinnam mieć w sobie mnóstwo gracji  przecież tańczę. Ale nie mam. Oni ją mają  nawet się o to nie starając. Oni są idealni. Daleko mi do ideału. W chuj daleko.

inspiruj_mnie dodano: 22 luty 2012

Powinnam mieć w sobie mnóstwo gracji, przecież tańczę. Ale nie mam. Oni ją mają, nawet się o to nie starając. Oni są idealni. Daleko mi do ideału. W chuj daleko.

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie  że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni  wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz  że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony  z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa  to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć  że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

sluchajkotq dodano: 22 luty 2012

Polonistka wywołała do odpowiedzi. 'Numer 15 i 25!' Zapraszam.' Wstaliśmy oboje z zajebiście wściekłymi minami. 'Nie będę Was dziś pytać. Wyobraźcie sobie, że jest między Wami konflikt dotyczący czegoś ważnego. Zagrajcie to.' Spojrzeliśmy na nią zdziwieni, wciąż staliśmy w ciszy. 'No już. Zacznij od słów: Jak mogłeś?!' Pogoniła mnie. 'Jak mogłeś?' Oczy momentalnie mi się zaszkliły. Nie odpowiedział. 'Jak mogłeś to zrobić?!' Wziął głęboki wdech. 'Przepraszam.' Wykrztusił gryząc wargę. 'I co? Mam Ci się rzucić na szyję? Nie przepraszaj,jeśli nie rozumiesz definicji tego słowa.' Wkurzył się. 'Dobrze wiesz, że to nie moja wina! To była impreza. Byłem nawalony, z resztą nie byliśmy ze sobą.' Otworzyła szerzej oczy. 'Nie? Aaa, to sorry. Pomyliłam bieg zdarzeń.' Nauczycielka patrzyła na nas z niedowierzaniem. 'Dobrze. Usiądźcie do ławek. Muszę Wam powiedzieć, że było widać w tym prawdę.' Spojrzał na moją twarz wykrzywioną bólem. Musiałam wyjść z sali.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć