 |
nie upijam się i nie ćpam - on by tego właśnie ode mnie oczekiwał, że zachowam spokój i nie będę robiła głupot.
|
|
 |
czasem nie ma dobrych opcji, choćby nie wiem co, a najlepsze wybory to zrobić mniejsze zło.
|
|
 |
chodź, napijmy się za świat bez granic, za nasze plany, abyśmy się realizowali.
|
|
 |
mała dziewczynka pełna gigantycznych trosk.
|
|
 |
on jest brązowookim potworem, przez którego zaczęłam kochać.
|
|
 |
pocałuj mnie mocno zanim odejdziesz.
|
|
 |
udaję radość, której we mnie nie ma, ukrywam smutek, żeby nie martwić tych, którzy mnie kochają i troszczą się o mnie.
|
|
 |
otwieram oczy, budzisz mnie pocałunkiem, jesteś obok, studzisz stres - to nietrudne.
|
|
 |
grają kogoś kim nie są, udają lepszych, fajniejszych. tylko po co? po co zakładać tą maskę i okłamywać wszystkich dookoła, a przede wszystkim samego siebie? po co pozwalać obłudzie rządzić tym światem?
|
|
 |
nienawidzisz mnie? a jednak na mój widok uginają ci się nogi.
|
|
 |
chciałabym mieć poczucie, że jestem dla kogoś ważna, że jestem przy nim bezpieczna. chciałabym wyjść na spacer do mojego ulubionego parku i móc trzymać dłoń ważnej dla mnie osoby, móc się do niej przytulić i słyszeć bicie jego serca. móc spojrzeć w oczy, które całkiem by mnie onieśmielały. chyba nie pragnę wiele. jestem romantyczką, marzycielką. i chcę kogoś, kto nie zniszczy mnie, nie zniszczy mojej wrażliwości, ale będzie ją pielęgnował. mimo wszystko wierzę, że czeka gdzieś na mnie ktoś, kto zaakceptuje mnie taką jaką jestem. nie zamierzam się zmieniać dla kogoś. warto, by być sobą.
|
|
|
|