 |
Znowu siedzisz w mojej głowie i robisz totalny rozpierdol. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
Myślę, że pewność to najlepsze co mężczyzna może dać kobiecie.
|
|
 |
Właściwie, to odkąd tak wyjeżdżasz, byłam poza domem tylko kilka razy i zawsze wracałam zupełnie pijana.
|
|
 |
|
siedzę i czekam, aż ktoś mnie uratuje i nienawidzę siebie za to, bo przecież nie mam kurwa pięciu lat.
|
|
 |
I wiesz co? Czasem żałuję, że nie potrafię się nikomu zwierzyć, może wtedy byłoby mi lżej. // pannikt
|
|
 |
wolalbym byc w piekle, niz bez ciebie w niebie. / cpun
|
|
 |
Spalają sie tam, gdzie ja czuję chłód.
|
|
 |
Oglądasz się na innych, a o sobie nic nie wiesz.
|
|
 |
Przejmuj się, ale nie za bardzo. Przyjmuj odpowiedzialność, ale się nie obwiniaj. Chroń, ratuj, pomagaj, ale wiedz, kiedy zrezygnować.
|
|
 |
Chociaż jest nieprzyjemne, poczucie winy świadczy o dojrzałości emocjonalnej.
|
|
 |
Myślałem sobie 'super, dam radę, widocznie tak musiało być', a tu noc przychodzi i sam zostaję z myślami, które paraliżują mnie strachem. Boję się być tutaj bez Niej i cholera jasna znowu marzę choć o jednym dotyku Jej dłoni, która sprawiała, że czułem się wyjątkowy. Jej oczy? Człowieku, najpiekniejsze oczy na świecie, błękit jaśniejszy niż oceany, nad którymi zawsze chciałeś być, jej głos? Kurwa, wystarczał cichy szept bym miał pewność, że jest tą dla której się urodziłem. Teraz przytulam wspomnienia, które z każdą chwilą ranią coraz bardziej bo choć najpiękniejsze, to nie wrócą, nie zwilżą pocałunkiem zapomnianych ust, nie powiedzą, że wszystko będzie okej. Zapomniałem jak się żyje, odebrano mi tlen, dławię się nieobecnością./mr.lonely
|
|
 |
[2] Naszkicowała fundament w moim umyśle, że zaopiekuje się mną i będzie przystanią, która zniweluje nerwy i smutek. Jej cień towarzyszy mi zawsze, bez względu na to, jak wysoko jest słońce. Nie wpływają na niego pory roku, czy pogoda. Różni się mocno od innych. Nie kojarzy się z czymś złowrogim. To żywy cień szczęścia, miłości i przyjaźni. To przyszłość, przeszłość i teraźniejszość.
|
|
|
|