|
Twarze z przeszłości spacerują po mej głowie. Twarze, o których nie chcę i nie umiem zapomnieć.To co mówisz jest piękne, może dokończysz to za drzwiami?
|
|
|
To raczej historia pomyłek albo tragikomedia.
|
|
|
Wszystko dzieje się z jakiegoś powodu. Ale czasami powód jest taki, że jesteś głupi i podejmujesz złe decyzje.
|
|
|
Żeby nie było za bardzo wesoło to musi się coś spierdolić.
|
|
|
Znasz te dni kiedy idziesz byle gdzie słuchajac dołujących piosenek palisz kolejnego papierosa z dedykacją dla niego dla człowieka który bez skrupulow pozarl twoje serce.
|
|
|
Świat to nie facebook. Tu nie wystarczy lubić. Tu trzeba kochać.
|
|
|
Nie łam się, będzie dobrze, wiem, łatwo powiedzieć. Ale lepiej mieć nadzieję niż siedzieć i nic nie mieć. ~ Grubson.
|
|
|
i choć wchodzę w to bagno setny raz, wiem, że kiedyś z niego wyjdę. // szeejk
|
|
|
mogę żyć bez picia, jedzenia, fajek, alkoholu, ale bez niego nie! e // szeejk
|
|
|
siedzieliśmy w kuchni wraz z siostrą,która robiła kolację.Damian popijał kawę,śmiejąc się z Iwety,której nie szło krojenie warzyw.nagle wywaliłam do Niego tekstem:'zarysowałam Ci auto'.Iweta odwróciła się w moją stronę, patrząc z niedowierzaniem.Damian prawie opluł się kawą,po czym powoli podniósł głowę,patrząc na mnie ogromnym oczami.'stop. wróć. jeszcze raz'- mówił powoli. 'zarysowałam Ci auto' -powtórzyłam.nie odpowiedział nic,wybiegł na parking przed blok,i zaczął oglądać samochód.siedziałam przy stole czekając jak na wyrok śmierci.wrócił po pięciu minutach.'ja pierdole! jak tego dokonałaś, kurwa!'-wydarł się. patrzyłam na Niego błagając o litość.'jakoś tak wyszło'-wymamrotałam.podszedł do mnie,z wkurwioną miną,i nachylił się,patrząc się na mnie tak jakby zaraz mi miał przypierdolić.'głupia jesteś? co tam auto, ważne,że Tobie nic się nie stało'- powiedział,całując mnie w czoło. odetchnęłam z ulgą, bo liczyłam na karę śmierci, za kilka rysek na Jego czarnej miłości.|| kissmyshoes
|
|
|
wiesz jak cholernie strasznie się czułam? jak bardzo bezsilna byłam, gdy całe noce i dnie spędzałam w szpitalu czuwając przy Nim, jak błagałam Boga żeby się nie poddał, i jak ciężko było mi patrzeć na Jego bladą twarz. wiesz jak cholernie bolał moment w którym wybudził się i szeptem powiedział:' wiedziałem, że tu będziesz', po czym uśmiechnął się, a ja myślałam, że już po wszystkim? jak mocno płynęły mi łzy, gdy nagle cała ta aparatura zaczęła piszczeć, a On odleciał? jak bolało, tam w środku, gdy z całej siły wyciągali mnie stamtąd za ręce, a ja nie chciałam od Niego odejść. jak krzyczałam w niebogłosy by Go odratowali. jak bardzo cierpiałam, stojąc za szybą i patrząc jak Jego ciało co chwila podnosi się i opada, a ta pieprzona kreska nadal jest ciągła. jak ledwie mogłam oddychać, i jak bardzo się bałam? nie wiesz. nie masz pojęcia. bo nigdy nie zrozumiesz tego, jak bardzo Go kocham i jak cholernie wiele dla mnie znaczy. || kissmyshoes
|
|
|
Człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam: ufa, choć już tyle razy się zawiódł.
|
|
|
|