![Szkoda że właśnie teraz nie możesz spojrzeć w swoje oczy i zobaczyć w nich tej przerażającej pustki że nie widzisz tego wszystkiego w taki sam sposób w jaki widzę to ja. Niby jesteś tutaj ze mną ale tak naprawdę Cię nie ma. Może i patrzysz na mnie ale mnie nie widzisz. Może słuchasz co mówię ale tak naprawdę to wszystko do Ciebie nie dociera. Kolejny raz jesteś gdzieś tak daleko stąd. Kolejny raz uciekasz od nas od siebie samej. Wszędzie jesteś tylko ciałem a Twój duch przebywa w innym miejscu. Znów nie jesteś sobą. Domyślam się że teraz znów wolisz samotność tylko powiedz dlaczego po raz kolejny do tego wracasz? Ja po prostu muszę być przy nim bo jego znów nie ma przy mnie. Muszę to sobie ułożyć uporać się z tym a nie mam sił aby udawać że wszystko jest dobrze. Nie mam już sił uśmiechać się kiedy łzy same cisną się do oczu. Potrzebuję kilku dni aby wrócić do normalności. Pozwólcie mi na to i odpuście bo nikt nie jest w stanie teraz mi pomóc rozumiesz? napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
- Szkoda, że właśnie teraz nie możesz spojrzeć w swoje oczy i zobaczyć w nich tej przerażającej pustki, że nie widzisz tego wszystkiego w taki sam sposób w jaki widzę to ja. Niby jesteś tutaj ze mną, ale tak naprawdę Cię nie ma. Może i patrzysz na mnie, ale mnie nie widzisz. Może słuchasz, co mówię, ale tak naprawdę to wszystko do Ciebie nie dociera. Kolejny raz jesteś gdzieś tak daleko stąd. Kolejny raz uciekasz od nas, od siebie samej. Wszędzie jesteś tylko ciałem, a Twój duch przebywa w innym miejscu. Znów nie jesteś sobą. Domyślam się, że teraz znów wolisz samotność, tylko powiedz dlaczego po raz kolejny do tego wracasz? - Ja po prostu muszę być przy nim, bo jego znów nie ma przy mnie. Muszę to sobie ułożyć, uporać się z tym, a nie mam sił aby udawać, że wszystko jest dobrze. Nie mam już sił uśmiechać się kiedy łzy same cisną się do oczu. Potrzebuję kilku dni, aby wrócić do normalności. Pozwólcie mi na to i odpuście, bo nikt nie jest w stanie teraz mi pomóc, rozumiesz? / napisana
|
|
![Nawet jeżeli kiedykolwiek powiem Ci że nie chcę z Tobą być to pamiętaj że to nie oznacza iż już Cię nie kocham. Ja zawsze będę Cię kochać zawsze. Tylko po prostu w pewnym momencie może stać się tak że moje serce które wycierpiało zbyt wiele będzie bało się zaangażowania że nie będzie miało pewności czy da radę to wszystko unieść. W pewnym momencie może być już po prostu za późno aby uratować coś co zniszczyliśmy taki kawał czasu temu. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nawet jeżeli kiedykolwiek powiem Ci, że nie chcę z Tobą być to pamiętaj, że to nie oznacza, iż już Cię nie kocham. Ja zawsze będę Cię kochać, zawsze. Tylko po prostu w pewnym momencie może stać się tak, że moje serce, które wycierpiało zbyt wiele będzie bało się zaangażowania, że nie będzie miało pewności czy da radę to wszystko unieść. W pewnym momencie może być już po prostu za późno, aby uratować coś, co zniszczyliśmy taki kawał czasu temu. / napisana
|
|
![Czasem nachodzi mnie wrażenie że my po prostu do siebie nie pasujemy. Że te kilka różnic które od zawsze były między nami sprawiają że nie potrafimy być razem. I moja miłość chyba nie da rady sprawić że nauczymy się śmiać z tych różnic i próbować przekształcić je w podobieństwa. Nie wiem dlaczego właśnie takie myśli kłębią się w mojej głowie ale po prostu niektóre Twoje słowa wywołują we mnie ogromny niepokój. To one trafiają w moje serce i mówią mi że jest coś co nigdy nie pozwoli nam być razem. Chciałabym się mylić. Chciałabym aby to wszystko okazało się nieprawdą. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Czasem nachodzi mnie wrażenie, że my po prostu do siebie nie pasujemy. Że te kilka różnic, które od zawsze były między nami sprawiają, że nie potrafimy być razem. I moja miłość chyba nie da rady sprawić, że nauczymy się śmiać z tych różnic i próbować przekształcić je w podobieństwa. Nie wiem dlaczego właśnie takie myśli kłębią się w mojej głowie, ale po prostu niektóre Twoje słowa wywołują we mnie ogromny niepokój. To one trafiają w moje serce i mówią mi, że jest coś co nigdy nie pozwoli nam być razem. Chciałabym się mylić. Chciałabym, aby to wszystko okazało się nieprawdą. / napisana
|
|
![To właśnie wtedy przychodzi ból serca. To wtedy kiedy zastaje Cię kolejny samotny wieczór który jedynie co może Ci zaoferować to pełną listę przygnębiających piosenek i serię narastających wspomnień. To wtedy zastanawiasz się jak mogłabyś spędzać ten wieczór kiedy wszystkie najgorsze wydarzenia wcale nie miałyby miejsca. Może to już nie powoduje tego że rozpadasz się w drobne kawałki bo w jakimś stopniu jesteś już uodporniona ale dalej nie potrafisz przywyknąć do bólu serca które daje znać że miłość nie ustała. Czujesz jak łzy napływają do oczu ale zauważ że jednak już ich nie uwalniasz. W pewnym stopniu dajesz sobie radę z cierpieniem potrafisz je zwalczać bo cały ten czas który minął już właśnie sprawił że stałaś się silniejsza. I będziesz jeszcze silniejsza a wtedy nawet samotny wieczór Cię nie złamie bo każdy chociażby najmniejszy ból tak po prostu zniknie. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
To właśnie wtedy przychodzi ból serca. To wtedy kiedy zastaje Cię kolejny samotny wieczór, który jedynie co może Ci zaoferować to pełną listę przygnębiających piosenek i serię narastających wspomnień. To wtedy zastanawiasz się jak mogłabyś spędzać ten wieczór kiedy wszystkie najgorsze wydarzenia wcale nie miałyby miejsca. Może to już nie powoduje tego, że rozpadasz się w drobne kawałki, bo w jakimś stopniu jesteś już uodporniona, ale dalej nie potrafisz przywyknąć do bólu serca, które daje znać, że miłość nie ustała. Czujesz jak łzy napływają do oczu, ale zauważ, że jednak już ich nie uwalniasz. W pewnym stopniu dajesz sobie radę z cierpieniem, potrafisz je zwalczać, bo cały ten czas, który minął już właśnie sprawił, że stałaś się silniejsza. I będziesz jeszcze silniejsza, a wtedy nawet samotny wieczór Cię nie złamie, bo każdy - chociażby najmniejszy - ból tak po prostu zniknie. / napisana
|
|
![Kiedyś wszystko było inne. Przede wszystkim my byliśmy inni. Oboje jakoś mieliśmy całkowicie odmienne podejście do życia do sprawy niż mamy teraz. Kiedyś byliśmy o wszystko spokojniejsi mieliśmy siebie i dzięki temu była ta podpora życiowa która nie pozwalała się o nic bać. Przede wszystkim kiedyś byliśmy przy sobie zawsze chociaż oddzieleni kilkudziesięcioma kilometrami. Teraz? Teraz uciekamy od siebie i wracamy jakbyśmy się bali konsekwencji. To coś w rodzaju chcę Cię ale nie wiem czy dam radę to unieść . Nie wiem czy ta myśl kiedykolwiek ulegnie zmianie ale chyba chcę żeby cokolwiek ruszyło do przodu. Już nie zależnie z jakim skutkiem ważne aby przestać stać w miejscu. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Kiedyś wszystko było inne. Przede wszystkim my byliśmy inni. Oboje jakoś mieliśmy całkowicie odmienne podejście do życia, do sprawy niż mamy teraz. Kiedyś byliśmy o wszystko spokojniejsi, mieliśmy siebie i dzięki temu była ta podpora życiowa, która nie pozwalała się o nic bać. Przede wszystkim kiedyś byliśmy przy sobie zawsze, chociaż oddzieleni kilkudziesięcioma kilometrami. Teraz? Teraz uciekamy od siebie i wracamy jakbyśmy się bali konsekwencji. To coś w rodzaju "chcę Cię, ale nie wiem czy dam radę to unieść". Nie wiem czy ta myśl kiedykolwiek ulegnie zmianie, ale chyba chcę żeby cokolwiek ruszyło do przodu. Już nie zależnie z jakim skutkiem, ważne aby przestać stać w miejscu. / napisana
|
|
![To wszystko to było zbyt wyidealizowane wyobrażenie o moim życiu. Naiwnie myślałam że cierpienie mnie nie czeka że jeżeli mam przy sobie człowieka którego kocham to będę miała go już na zawsze. Może i były momenty kiedy czarne myśli przychodziły mi do głowy ale bardzo szybko odcinałam się od nich by dalej trwać w swoim idealnym świecie. To mnie zgubiło. Właśnie to sprawiło że tak długo i mocno cierpię. Życie powaliło mnie na kolana swoimi decyzjami a ja nie byłam na to gotowa. Być może właśnie po to los zabrał mi jego abym doświadczyła na własnej skórze jak to jest stracić wszystko w przeciągu jednej sekundy. Może gdybym ostrożniej podchodziła do sprawy dziś moje 'ja' wyglądałoby zupełnie inaczej. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
To wszystko to było zbyt wyidealizowane wyobrażenie o moim życiu. Naiwnie myślałam, że cierpienie mnie nie czeka, że jeżeli mam przy sobie człowieka, którego kocham to będę miała go już na zawsze. Może i były momenty kiedy czarne myśli przychodziły mi do głowy, ale bardzo szybko odcinałam się od nich by dalej trwać w swoim idealnym świecie. To mnie zgubiło. Właśnie to sprawiło, że tak długo i mocno cierpię. Życie powaliło mnie na kolana swoimi decyzjami, a ja nie byłam na to gotowa. Być może właśnie po to los zabrał mi jego, abym doświadczyła na własnej skórze jak to jest stracić wszystko w przeciągu jednej sekundy. Może gdybym ostrożniej podchodziła do sprawy dziś moje 'ja' wyglądałoby zupełnie inaczej. / napisana
|
|
![Jedyne czego teraz bym chciała to przytulić się i czuć że to to bezpiecznie miejsce i.need.you](http://files.moblo.pl/0/4/73/av65_47315_av100_47315_bloodstream-90c2e7f5a7ac466e9b9b.jpeg) |
Jedyne czego teraz bym chciała to przytulić się i czuć że to to bezpiecznie miejsce / i.need.you
|
|
![wczoraj było dobrze dziś czar znowu prysł i.need.you](http://files.moblo.pl/0/4/73/av65_47315_av100_47315_bloodstream-90c2e7f5a7ac466e9b9b.jpeg) |
wczoraj było dobrze - dziś czar znowu prysł / i.need.you
|
|
![Słucham moich znajomych i ciągle słyszę szczęśliwe opowieści o romantycznym weekendzie w Krakowie o zaręczynach o cudownym wieczorze. Każda z tych dziewczyn jest szczęśliwa a moje serce pęka za każdym razem kiedy widzę te uśmiechy. Czuję się wtedy jeszcze bardziej samotna bo nagle zdaję sobie sprawę że otaczają mnie osoby które praktycznie wszystkie kogoś mają. A ja? Ja siedzę sama i płaczę z bezsilności próbuję mierzyć się ze swoją niespełnioną miłością staram się żyć w miarę normalnie. Siedzę i zastanawiam się dlaczego tak jest że każdy kogoś ma a to właśnie ja jestem tak bardzo samotna. Analizuję całe swoje życie i szukam grzechów za które teraz płacę właśnie w taki sposób. Wiesz jest mi bardzo źle bo moja miłość jest tak daleko a ja znów nie wiem co u niego ale już jestem pewna że po prostu nie chce mnie mieć. Tak ja kolejny raz przegrałam tą walkę. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Słucham moich znajomych i ciągle słyszę szczęśliwe opowieści o romantycznym weekendzie w Krakowie, o zaręczynach, o cudownym wieczorze. Każda z tych dziewczyn jest szczęśliwa, a moje serce pęka za każdym razem kiedy widzę te uśmiechy. Czuję się wtedy jeszcze bardziej samotna, bo nagle zdaję sobie sprawę, że otaczają mnie osoby, które praktycznie wszystkie kogoś mają. A ja? Ja siedzę sama i płaczę z bezsilności, próbuję mierzyć się ze swoją niespełnioną miłością, staram się żyć w miarę normalnie. Siedzę i zastanawiam się dlaczego tak jest, że każdy kogoś ma, a to właśnie ja jestem tak bardzo samotna. Analizuję całe swoje życie i szukam grzechów, za które teraz płacę właśnie w taki sposób. Wiesz, jest mi bardzo źle, bo moja miłość jest tak daleko, a ja znów nie wiem co u niego, ale już jestem pewna, że po prostu nie chce mnie mieć. Tak, ja kolejny raz przegrałam tą walkę. / napisana
|
|
![Już teraz wiem że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie chociaż nie wiem nawet co źle robię że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy chyba za bardzo chcę więc los mści się na mnie i zabiera mi tych których kocham. To niewiarygodne ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna ale nie potrafię bo jak tu być obojętnym kiedy się kocha? Jak nie martwić się nie przejmować no jak? To właśnie miłość powoduje że moje myśli skupiają się tylko wokół tego że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och chyba nie nadaję się do miłości no nie nadaję się. Jestem zbyt marna zbyt beznadziejna. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Już teraz wiem, że mnie nie da się kochać. Jestem taką osobą, która prędzej czy później odpycha wszystkich od siebie, chociaż nie wiem nawet co źle robię, że właśnie tak się dzieje. Chyba po prostu za bardzo mi zależy, chyba za bardzo chcę, więc los mści się na mnie i zabiera mi tych, których kocham. To niewiarygodne, ale kiedy zaczyna mi coraz bardziej na czymś zależeć tym szybciej to tracę. Chciałabym więc być bardziej obojętna, ale nie potrafię, bo jak tu być obojętnym, kiedy się kocha? Jak nie martwić się, nie przejmować, no jak? To właśnie miłość powoduje, że moje myśli skupiają się tylko wokół tego, że z każdym dniem zależy mi coraz bardziej. Och, chyba nie nadaję się do miłości, no nie nadaję się. Jestem zbyt marna, zbyt beznadziejna. / napisana
|
|
|
|