 |
Ja i Ty, to trzy łzy, zawsze mozesz liczyć na mnie.
Tak było przez wiele dni,
ale nie przewidział nikt, że się nie dogadamy.
Krótki morał tej histori : ze szmaty nie zrobisz damy.
|
|
 |
Dzień jak co dzień, poranek jak każdy inny.
Raz śnieg, raz deszcz, czasem trochę słońca.
Mówią ryj nie szklanka - nie zbije się. Ale blizny pozostają.
To nie był pierwszy raz. To był ostatni raz.
|
|
 |
|
lepiej byłoby, gdyby matka mnie usunęła będąc w ciąży. zobacz, jakby było pięknie, Ty byś nigdy mnie nie poznał, nie cierpiałabym z miłości, rodzice mieliby święty spokój, mama nie płakałaby po cichu, bo znów ją zawiodłam, najbliżsi przyjaciele nie musieliby znosić moich wiecznych wahań nastrojów, sąsiedzi nie narzekaliby, że znów włączyłam muzykę za głośno .. nawet pies cieszyłby się z tego, że w końcu nikt na niego nie podnosi głosu ale niestety, mama tego nie zrobiła, więc muszę radzić sobie sama. Nie mam na tyle cholernej odwagi, żeby połknąć garść tabletek, popić alkoholem i spaść w wieczną otchłań. Starczy mi tylko niebezpieczne wychylanie się przed pasami w czasie czerwonego światła, mając nadzieję, że w końcu mnie coś pierdolnie na amen .
|
|
 |
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
 |
' Kpili, bo zazdrościli. Mieli kompleks. Magik rzucał zwrotkę i ta zwrotka w umysł się wbijała. Nie myślał komercyjnie. Dla niego tylko uczciwość w sztuce się liczyła. W emocjach szedł na całego, nigdy na pół gwizdka. ' Czasami czuję, że jestem mu coś winna za te wszystkie chwile w których mi pomógł swoimi tekstami. Magik 4 ever ♥ / Intelektualna
|
|
 |
- Opowiedz mi coś o sobie. - Mam na imię Miłość, moją matką jest Pomyłka, ojcem Przypadek. Urodziłam się w Sercu i tam obecnie mieszkam, razem z siostrą Nadzieję. Codzienne kłótnie z kuzynką Nienawiścią sprawiają, że tracę moją dobrą sąsiadkę Wiarę, ale dzięki niej staję się silniejsza. Mimo to boję się, że to ona kiedyś wygra, ma przecież za sobą Zazdrość, Ból, Kłamstwo, Zdradę, Cierpienie.. A ja ? Szczęście czasem wpadnie do mnie przez okno, kiedy już wszyscy śpią. Zaufanie strasznie choruje, Czułość i Optymizm wyjechali na wakacje, nie planują powrotu.. Rozum uważa, że to co robię jest irracjonalne, jest całkowitym przeciwieństwem mnie. Tak więc zostaję sama.. Tylko ludzie czasem o mnie dbają, pielęgnują. Naprawdę się starają.
|
|
 |
A najgorsza jest ta bezsilność, że nie możesz zrobić kurwa nic, by było tak jak dawniej.
|
|
 |
Myślisz że jedno Twoje " przepraszam " załatwi wszystko ? Masz rację. Jestem w stanie wszystko Ci wybaczyć, tylko nie odchodź, proszę.. / Intelektualna
|
|
 |
- Zamknęli kafejkę. - Po co Ci ona, w domu siedź ;D - Nie jestem Tobą. - Dlaczego mną ? - Bo ty nigdy nie wychodzisz z domu. - Aa no tak. Ale wiesz, są takie chwile kiedy nie masz już ochoty patrzeć na te wszystkie twarze, które niby Cię znają, a nie wiedzą o Tobie prawie nic. Te laski, które mówią o mnie ' dziwna ' , nie wiedzą, że właśnie straciłam kogoś bardzo mi bliskiego. Że w dzień jakoś się trzymam, ale nocą przychodzi tęsknota. I nie pozostaje nic oprócz wtulenia głowy w starego misia.. Płaczę, bo tęsknię. Bo niedawno straciłam najlepszą przyjaciółkę. Bo zostawił mnie chłopak, bo ona zawiodła moje zaufanie. Nic w życiu nie jest proste, więc ogarnij. / Intelektualna
|
|
 |
Nie chcę, by ten ból zniknął. To ostatnia rzecz jaka mi po Tobie została.
|
|
 |
- Wstyd mi za Ciebie - powiedział rozum - Miałeś mnie pilnować - odrzekło serce - Chciałem Ci chociaż raz zaufać...
|
|
|
|