 |
Tysiące myśli, w których brak jakiejkolwiek logiki.
|
|
 |
|
Przez maskę uśmiechu poczuj łzy, pod maską obojętności odkryj ból. Stać Cię na to? Wątpię. Usmiechniesz się dwulicowo i powiesz, że cieszysz się , że wszystko w porządku. Poudawajmy, to główna czynność naszego życia.
|
|
 |
Minęło kilka lat, pełno ludzi, więcej szmat.
|
|
 |
Pierdol dwulicowców, fałszywi koledzy. Cieszą ryj jak Cię widzą, po czym wbiją nóż w plecy.
|
|
 |
Wiesz, co mnie wkurwia? Ta świadomość, że wszystko w co się wierzy, to ściema.
|
|
 |
Wspomniałam już, że nienawidzę siebie samej?
|
|
 |
giń w moich myślach i giń kurwa we śnie
|
|
 |
Pomyśl, pierwsze kroki, poczujesz ból upadku,
przyzwyczaj sie bo będzie w chuj upadków.
Poznasz smak słów składanych na odpierdol,
obietnic, które w godzinach rannych bledną.
|
|
 |
I nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz.
|
|
 |
Wiesz co uwielbiam? Gdy ona mówi: 'a pamiętasz jak..?' Przy czym robi odpowiednią minę, i nie musi kończyć - bo obie wiemy o co chodzi i płaczemy ze śmiechu.
|
|
 |
Pożycz mi nogi, moje nie mają już siły iść. Pożycz serce, moje wciąż bije, ale to kamień.
|
|
|
|