|
z roku na rok święta stają się coraz bardziej chujowe. a magia tego słowa straciła już swój czar dobre pare lat temu.
|
|
|
nie masz wpływu na to, jak umrzesz. ani kiedy. możesz tylko zdecydować, jak żyć. teraz.
|
|
|
żeby się rozwinąć musisz iść, niech inni zostaną.
|
|
|
i gdyby nie te parę brzuszków, które wytrwale tak robię co dzień, wciąż leżałabym w łóżku.
|
|
|
upał, woda, plaża, odpoczynek, beztroska, spokój, przyjaciele, ciepłe wieczory, browar, śmiech, zabawa, pocałunki, muzyka- to wszystko czego dziś potrzebuję. oddajcie mi wakacje, proszę.
|
|
|
nie ma emocji nie ma rapu
|
|
|
ludzie, ich słowa o tobie, wspomnienia, jak również zdjęcia, filmy i muzyka związana z tobą bolą najbardziej. a najgorsze jest to, że wspomnienia mimo tak długiej przerwy wcale nie zgubiły ostrości.
|
|
|
Nienawidzę ludzi, którzy wpierdalają się w życie innych z chujowym do wyrzygania, mentorskim tonem będąc w tym kurwa kiepskimi, nara. Jeżeli ktoś ma z tobą problem, to może WYPIERDALAĆ w podskokach, zapamiętaj. Ubierasz się jak chcesz, jesz to, co ci smakuje, pijesz tyle ile potrzebujesz, palisz ile chcesz, kochasz kogo chcesz, nienawidzisz z rozwagą, napierdalasz się jak musisz a cała reszta jest tylko nic nie znaczącym pyłkiem na twoim ramieniu. Przez życie idzie się dumnie, z głową podniesioną najwyżej jak się da. Jeżeli spuścisz ją o cal, ludzie zaczną wyrywać ci serce brudnymi pazurami i uwierz, że to tylko początek
|
|
|
Więc jestem samotna. Tak. Dzisiaj, wczoraj i przez ostatni tydzień. I w ogóle. Martwię się o Ciebie, zastanawiam się co będzie dalej, to bez sensu wiem. Nie mam jak Ci pomóc, to fatalne uczucie. Dzisiaj nie będę się uśmiechać. Może jutro. Tak, jutro. Dziś jestem w żałobie, nikt ani nic nie umarło, to żałoba z tęsknoty. Na jeden dzień. Dla Ciebie. Pada deszcz. Jutro pewnie wyjdzie słońce. Dla Ciebie. Wszystko jest dla Ciebie. I ja nawet jestem. Dla Ciebie. / histerycznie
|
|
|
|