 |
obierając sobie Ciebie za cel, nie wzięłam pod uwagę drogi powrotnej. szkoda, że okazało się, iż jednak powinnam.
|
|
 |
umierała. umierała chcąc pożegnać ten irracjonalny świat, który wywoływał w niej jedynie skrajne emocje, nazywane płaczem i strachem. na tyle przerażającym, że potrafił skruptulatnie przeszyć ją od środka, pozostawiając abstrakcyjne uczucie. silniejsze od fizycznego bólu. obrzydliwie niszczące jej wnętrze. wyżerające jej wnętrzności w sposób chory, straszny, sprawiający cierpienie równe bólowi całego świata. łączące każdą z łez wylanych na ziemi, każdy krzyk rozpaczy, rozdzierający usta, tłumiący błagania o pomoc, której nikt nie był w stanie, nawet sobie wyimaginować, o jej udzieleniu, chęci udzielenia - nie wspominając. pozostawiona sama sobie, pragnęła śmierci, której nie potrafiła zaznać. która była jedynym racjonalnym rozwiązaniem. ukracającym jej cierpienia. umrzeć jest łatwo, żyć znacznie trudniej.
|
|
 |
za każdym razem gdy zostaje zapytana o to czym jest dla mnie miłość to wskazuje palcem na Ciebie. nawet jeśli nie ma Cię w pobliżu.
|
|
 |
mój największy problem polega na tym, że chcę najbardziej wtedy, gdy nie warto.
|
|
 |
powinieneś nosić na sobie etykietkę zamieszoną na paczce fajek. uzależnia, a potem zabija.
|
|
 |
Zawsze miałam słabość do czerwonych butów, za krótkich sukienek, piwa z sokiem malinowym a w szczególności do niegrzecznych chłopców. / lovexlovex
|
|
 |
Może i jestem młoda i nie wiem co to prawdziwe problemy. Nie przeżyłam śmierci bliskiej osoby, nie umierałam z głodu i nie nocowałam pod mostem. Wiem jednak jak boli, gdy ktoś na kim ci zależy odchodzi, kiedy trzęsiesz się z zimna i bezradność, kiedy twój krzyk jest głuchy, a płacz niewidoczny dla innych. / lovexlovex
|
|
 |
'jest tak samo, może tylko trochę smutno, i nie mówisz 'dobranoc' i nie mogę przez to usnąć.'
|
|
 |
Wśród żółto-pomarańczowych liści szukała szczęścia, które zgubiła ostatniej jesieni. / lovexlovex
|
|
 |
nie przyzwyczajaj mnie do czegoś, jeśli wiesz, że to nie potrwa długo.
|
|
 |
Nie szukaj miłości na siłę. Odpuść sobie i po prostu żyj. Ona sama przyjdzie.. Za rok, dwa, albo miesiąc, tydzień.. a może już jest. /lovexlovex
|
|
|
|