| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                
                                                                                                                            
                                            
                                        
                                        
                                                                                        
                                                
                                                    
                    
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pozwoliłam się mu zniszczyć , pozwoliłam na to ,żeby mój świat kręcił się właśnie wokół Niego . Pozwoliłam na to , żeby w momentach gdy Go widzę i kiedy mija mnie bez słowa moje serce pękało na milion kawałeczków a z oczu płynęły mi łzy . Pozwoliłam , bo jestem głupia , naiwna i najwyraźniej nie znam życia . Pomimo ,że tak cholernie ranisz nie umiem zapomnieć i mieć wyjebane i nie umiem udawać ,że mnie nie obchodzisz . |  |  
             
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Jest najlepszy, ale nigdy mu o tym nie mówiłam. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | moje życie to chaos i pasmo zmartwień. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Byliśmy zbyt dumni . Nikt z nas nie powiedział  "zostań" . |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Pozwól mi nie mówić nic i tylko patrzeć. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I co, co teraz ? Nie mogę Cię stracić, przecież wiesz. Zostałeś tylko Ty.. Kiedyś nazwałam Cię swoim punktem zaczepienia. Jeśli Cię stracę, to upadnę, a nie mogę. Nie mogę, bo jestem pewna że nie podniosę się kolejny już raz. Musisz być, bo co bez Ciebie ? / Intele. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                                    |   | Cześć mała, tak łatwo uwierzyłaś w miłość, bo
tak bardzo jej łaknęłaś. Tak bardzo chciałaś by
ktoś kochał cię, dbał o ciebie i szeptał ci czułe
słowa. Byś mogła poczuć się wyjątkowo
każdego dnia. Byłaś bezbronna jak małe
dziecko, słabe i kruche, ale gotowe zaufać i
pokochać bez granic, bez myślenia o
konsekwencji. Parę podobno magicznych chwil,
spacery, kino, kilkaset wypisanych esemesów
sprawiło, że twoje serce na nowo biło
wyjątkowo, a Ty czułaś się jak księżniczka.
Zaczęłaś widzieć we mnie ideał. Zaczęłaś
marzyć o naszej wspólnej przyszłości -
zakochałaś się. Odszedłem, tego chciałem.
Kolekcjonuję kobiece serca do swojego albumu.
Twoje jest kolejne. Może kiedyś uzbieram tyle,
aby móc skleić swoje do całości. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | I byłam oczarowana mogąc Cię spotkać. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | Nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną. |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | " Miał plany i szczęście i ego tak wielkie, 
że przyznać się do porażki byłoby przekleństwem. 
Mówił „co będzie to będzie” 
i robił sobie wrogów, gdy walczył o miejsce. 
Mówił że by za nią umarł, 
kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał. " |  |  
            
            
                
                    
                        |  | 
                                
                                    
                                                                            | nie mogą zabrać nam jednego - jebanej odwagi. |  |  |  |