 |
Zaczęła płakać; zsunęła się z moich kolan i płakała leżąc na podłodze; i nigdy przedtem ani potem nie słyszałem już takiego płaczu. Tak płakaliby chyba tylko umarli, którym przyszłoby zmartwychwstać i żyć po raz drugi. — Marek Hłasko
|
|
 |
You're my favorite kind of night
|
|
 |
Spoko kocie mamy dziewięć żyć, to ostatnie jest najlepsze i chcę ciebie w nim.
|
|
 |
Budzisz się i czujesz jego dotyk na swoim ciele.Dotykasz jego dłoni i prosisz o jeszcze parę minut snu.. Przytula Cię jeszcze mocniej, delikatnie gładzi palcami Twoją skórę, lekko przygryza Twoje ucho wiedząc jak bardzo tego nie znosisz. Zaczynasz protestować, wtedy chwyta dłońmi Twoją twarz i złośliwie się uśmiecha. Mówi, że bardzo Cię kocha, ale zabawa się dopiero zaczyna.Tak jest każdego dnia i oddałabyś wszystko, by było tak już zawsze.
|
|
 |
Walka z wiatrakami. Tak bym opisała swoją miłość do niego.
|
|
 |
Jesteś najbardziej wartościową osobą na świecie. Zasługujesz na szczęście. A jedyne co Cię ogranicza, to brak wiary. Wystarczy dać sobie szansę
|
|
 |
'Modliła się po nocach, aby Bóg zabrał z niej całą nienawiść, jaką w sobie miała. Aby dał jej na tyle siły, by móc przebaczyć.
|
|
 |
Trzyma w dłoni telefon, z laptopa leci jakiś wyciskacz łez, piosenka, która tylko pogarsza nastrój. Płacze, bo tylko takie rozwiązanie przychodzi jej do głowy. I nie, tym razem to nie on jest powodem a wszyscy wokół. Tak bardzo czuła się samotna, Miała ochotę napisać do każdego z jej przeklętych przyjaciół, zapytać się gdzie są w momencie, gdy tak bardzo ich potrzebuje.
|
|
 |
"Dzisiaj poczułam co to tęsknota, nie musiałeś wyjeżdżać daleko, wystarczy że wiedziałam że będziesz kilka oddechów ode mnie."
|
|
 |
jeszcze będzie czas odetchnąć.
|
|
 |
wyciągam ręce po więcej, wciąż bije serce, zwiększając tętno. biegnę ile sił w nogach, podkręcam tempo.
|
|
 |
wielu chciało mi radzić, wielu chciało mój świat naprawić.
|
|
|
|