głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika huzi122

wiele nocy układałam plan by Cię odzyskać. próbowałam każdej sztuczki. odpychałeś zagrania  które działały na wszystkich poznanych mi dotąd facetów. byłeś niedostępny  czasami obojętny  a innym razem oddany. egzystowałam karmiąc się złudzeniami.nawet nie zauważyłam kiedy przestałam wierzyć w to  że kiedykolwiek wrócisz. pojawiłeś się w najbardziej niespodziewanym momencie. miałeś tyle czasu  a wybrałeś chwilę  gdy zaczęłam się uśmiechać. nie potrafiłam Ci odmówić  chciałam beztrosko wpaść w Twoje ramiona i rozkoszować się pocałunkami  aż do śmierci. wróciłeś  oddając mi serce  które wyrzuciłam gdzieś daleko. znowu oddycham  śmieję się  znowu żyję.

waniilia dodano: 24 lipca 2013

wiele nocy układałam plan by Cię odzyskać. próbowałam każdej sztuczki. odpychałeś zagrania, które działały na wszystkich poznanych mi dotąd facetów. byłeś niedostępny, czasami obojętny, a innym razem oddany. egzystowałam karmiąc się złudzeniami.nawet nie zauważyłam kiedy przestałam wierzyć w to, że kiedykolwiek wrócisz. pojawiłeś się w najbardziej niespodziewanym momencie. miałeś tyle czasu, a wybrałeś chwilę, gdy zaczęłam się uśmiechać. nie potrafiłam Ci odmówić, chciałam beztrosko wpaść w Twoje ramiona i rozkoszować się pocałunkami, aż do śmierci. wróciłeś, oddając mi serce, które wyrzuciłam gdzieś daleko. znowu oddycham, śmieję się, znowu żyję.

błagam  bądź przy mnie  niezależnie od pogody i chwili  niekoniecznie fizycznie  ale mentalnie. chcę przesypiać całe noce  bez obawy  że jutro mogę Cię stracić. w strachu doba ma dla mnie czterdzieści osiem godzin  a jedynie chwile z Tobą dają mi siłę by żyć. złap mnie  gdy potknę się o sznurówki trampek i przytulaj mocno  aż zabraknie mi tchu.  zostań  a za kilka lat  każdego ranka będzie budzić Cię gorące śniadanie  podane na tacy  do łóżka. pragnę być Twoją żoną  ale i kochanką  stworzyć coś stałego i bezpiecznego dla nas obojga. zaufaj  jeśli krzywdzę to mimowolnie  bo celowo nie potrafiłabym zabić nawet muchy i wiesz  bez Ciebie wszystko straciłoby jakikolwiek sens.

waniilia dodano: 24 lipca 2013

błagam, bądź przy mnie, niezależnie od pogody i chwili, niekoniecznie fizycznie, ale mentalnie. chcę przesypiać całe noce, bez obawy, że jutro mogę Cię stracić. w strachu doba ma dla mnie czterdzieści osiem godzin, a jedynie chwile z Tobą dają mi siłę by żyć. złap mnie, gdy potknę się o sznurówki trampek i przytulaj mocno, aż zabraknie mi tchu. zostań, a za kilka lat, każdego ranka będzie budzić Cię gorące śniadanie, podane na tacy, do łóżka. pragnę być Twoją żoną, ale i kochanką, stworzyć coś stałego i bezpiecznego dla nas obojga. zaufaj, jeśli krzywdzę to mimowolnie, bo celowo nie potrafiłabym zabić nawet muchy i wiesz, bez Ciebie wszystko straciłoby jakikolwiek sens.

zapomniałam dodać  że cały mój świat to psychiatryk.

waniilia dodano: 16 lipca 2013

zapomniałam dodać, że cały mój świat to psychiatryk.

a Ty nadal rozwalasz mnie i składasz jak dziecko puzzle. każdego dnia odkrywam inny atom Twojej osobowości  sprawdzam fakturę skóry  koncentruję się na kurwikach  które kryjesz w tęczówkach. jesteś jak gorąca czekolada w zimowy dzień  rozgrzewasz do granic przyzwoitości i maltretujesz słodkością. znowu wyrywamy słowa z naszych ust kodując przy tym najistotniejsze informacje. planujemy przyszłość doskonałą  przepełnioną marzeniami i wiarą w lepsze jutro. czarujesz spojrzeniami rzucanymi  niby to od niechcenia  znad firanki niesamowicie długich rzęs i co najważniejsze jesteś  Twoja obecność wystarczy mi na wieczność.

waniilia dodano: 16 lipca 2013

a Ty nadal rozwalasz mnie i składasz jak dziecko puzzle. każdego dnia odkrywam inny atom Twojej osobowości, sprawdzam fakturę skóry, koncentruję się na kurwikach, które kryjesz w tęczówkach. jesteś jak gorąca czekolada w zimowy dzień, rozgrzewasz do granic przyzwoitości i maltretujesz słodkością. znowu wyrywamy słowa z naszych ust kodując przy tym najistotniejsze informacje. planujemy przyszłość doskonałą, przepełnioną marzeniami i wiarą w lepsze jutro. czarujesz spojrzeniami rzucanymi, niby to od niechcenia, znad firanki niesamowicie długich rzęs i co najważniejsze jesteś, Twoja obecność wystarczy mi na wieczność.

w końcu musiał nadejść ten destrukcyjny moment. w naszych sercach załomotało. nadmiar alkoholu obudził w nas zwierzęce instynkty. walka o rzeczy zupełnie nieistotne przyniosła ból  który ciężko wymazać z pamięci. płaczę  bo inaczej nie potrafię. mam dosyć bycia zimną suką.  chciałabym odnaleźć się w tym wszystkim  stać się bardziej tolerancyjna  mniej odpowiedzialna i opiekuńcza. przecież tak bardzo kocham  a miłość potrafi przenosić góry. może za szybko dorosłam i moje plany są niewykonalne. marzy mi się równowaga.

waniilia dodano: 15 lipca 2013

w końcu musiał nadejść ten destrukcyjny moment. w naszych sercach załomotało. nadmiar alkoholu obudził w nas zwierzęce instynkty. walka o rzeczy zupełnie nieistotne przyniosła ból, który ciężko wymazać z pamięci. płaczę, bo inaczej nie potrafię. mam dosyć bycia zimną suką. chciałabym odnaleźć się w tym wszystkim, stać się bardziej tolerancyjna, mniej odpowiedzialna i opiekuńcza. przecież tak bardzo kocham, a miłość potrafi przenosić góry. może za szybko dorosłam i moje plany są niewykonalne. marzy mi się równowaga.

Dziękuję  miło mi czytać takie pochlebne słowa. :  teksty waniilia dodał komentarz: Dziękuję, miło mi czytać takie pochlebne słowa. :* do wpisu 10 lipca 2013
w każdym atomie duszy skrywam miliard słów  którymi chciałabym opowiedzieć jak intensywne są moje uczucia. skrywane przez wiele miesięcy  kopane przez marną egzystencję  czasami infantylne i zbyt wrażliwe. w karuzeli wspomnień widzę zupełnie inną siebie  mniej rozsądną  szczęśliwszą. mam już wszystko  ale lęk przed utratą zdobyczy nie daje mi spać. wciąż dążę do perfekcji  której nigdy nie osiągnę. pragnę uciec  trzymając jego dłoń  zostawić cały świat gdzieś za sobą  wbiec do bram raju  bo niebo na ziemi mi nie wystarcza.

waniilia dodano: 10 lipca 2013

w każdym atomie duszy skrywam miliard słów, którymi chciałabym opowiedzieć jak intensywne są moje uczucia. skrywane przez wiele miesięcy, kopane przez marną egzystencję, czasami infantylne i zbyt wrażliwe. w karuzeli wspomnień widzę zupełnie inną siebie, mniej rozsądną, szczęśliwszą. mam już wszystko, ale lęk przed utratą zdobyczy nie daje mi spać. wciąż dążę do perfekcji, której nigdy nie osiągnę. pragnę uciec, trzymając jego dłoń, zostawić cały świat gdzieś za sobą, wbiec do bram raju, bo niebo na ziemi mi nie wystarcza.

mam ochotę wyjść z siebie  stanąć obok i strzelić sobie z otwartej dłoni.

waniilia dodano: 9 lipca 2013

mam ochotę wyjść z siebie, stanąć obok i strzelić sobie z otwartej dłoni.

mam nadzieję  że docenisz to co teraz napiszę. wiem  wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie  jak i do moich byłych facetów  ale dalej są one dla mnie tak samo ważne  jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię  z każdą wadą i zaletą. te miesiące  które spędziłam z innymi udowodniły  iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam  chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam  zaciskałam pięści  płakałam  waliłam głową w ścianę. bałam się  że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz  jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką  bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu  bicia serca  tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję  iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę  że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota  a ja przesadzam z troską. kłócimy się  wyzywamy  przytulamy  godzimy  ale na tym polega miłość  musi być nieidealna  bo wtedy jest prawdziwa

waniilia dodano: 9 lipca 2013

mam nadzieję, że docenisz to co teraz napiszę. wiem, wypowiadałam te słowa miliardy razy zarówno do Ciebie, jak i do moich byłych facetów, ale dalej są one dla mnie tak samo ważne, jak wtedy gdy marzyłam o księciu z bajki. kocham Cię, z każdą wadą i zaletą. te miesiące, które spędziłam z innymi udowodniły, iż nie potrafię żyć z kimkolwiek prócz Ciebie. czekałam, chociaż sprawiało mi to olbrzymi ból. walczyłam, zaciskałam pięści, płakałam, waliłam głową w ścianę. bałam się, że to wszystko pójdzie na marne. nawet nie wiesz, jakie to cholernie ciężkie. nadal towarzyszy mi strach przed porażką, bo wiąże się ona z ponowną stratą. bez Twojego uśmiechu, bicia serca, tembru głosu nie wytrzymałabym już nawet jednej sekundy. nie żałuję, iż poświęciłam tak wiele. zdałam sobie sprawę, że zasługiwałeś na to wszystko. czasami zachowujesz się jak totalny idiota, a ja przesadzam z troską. kłócimy się, wyzywamy, przytulamy, godzimy, ale na tym polega miłość, musi być nieidealna, bo wtedy jest prawdziwa

nie mogę zasnąć  a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem  dużo palę. myślę mało  ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam  skaczę  uśmiecham się nawet do samej siebie.  nie potrzebuję makijażu  sukienek czy obcasów  bo wiem  że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną  czasami wredną  ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu  który wiązał się z walką o jego serce  bo wiem  że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się  błądziłam  ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok  już na zawsze.

waniilia dodano: 9 lipca 2013

nie mogę zasnąć, a gdy już odpłynę od razu widzę jego twarz. mniej jem, dużo palę. myślę mało, ale jeśli zaczynam to wyłącznie o nim. cały czas śpiewam, skaczę, uśmiecham się nawet do samej siebie. nie potrzebuję makijażu, sukienek czy obcasów, bo wiem, że on kocha mnie w trampkach i wielkiej koszulce. nareszcie mogę być sobą. trochę rozkapryszoną, czasami wredną, ale częściej kochaną. jestem spokojna. nie żałuję żadnego momentu, który wiązał się z walką o jego serce, bo wiem, że w innym przypadku nie wrócilibyśmy do siebie. nie oszukuję się, błądziłam, ale wszystko po to by zdobyć go i mieć obok, już na zawsze.

gładził moje włosy  pocałunkami ścierał łzy z moich policzków  patrzył w zapuchnięte  czerwone oczy  nie przestraszył się zniszczonego makijażu  a co najważniejsze powtarzał  że mnie kocha  tak na zawsze  nad życie.

waniilia dodano: 7 lipca 2013

gładził moje włosy, pocałunkami ścierał łzy z moich policzków, patrzył w zapuchnięte, czerwone oczy, nie przestraszył się zniszczonego makijażu, a co najważniejsze powtarzał, że mnie kocha, tak na zawsze, nad życie.

 2 walczyłam chociaż wyniszczało mnie to do granic możliwości. poświęcałam każdą sekundę na kombinowanie nad tym co jeszcze mogę zrobić. prowadziłam podwójne życie  z jednej strony był On  z drugiej Ty. cierpiałam żyjąc w kłamstwie  ale każda chwila z Tobą była tego warta  delikatne pocałunki na mojej szyi   za to mogłabym umrzeć. jedna wiadomość zmieniła wszystko  wróciłeś. moje serce skakało jak wirująca pralka. zwariowałam.  zaufałam  choć było to niesamowicie trudne. motylki fruwały w okolicach mojej wątroby  a każda sekunda stała się darem od Boga. jesteś i nic więcej już mi nie potrzeba.

waniilia dodano: 6 lipca 2013

[2]walczyłam chociaż wyniszczało mnie to do granic możliwości. poświęcałam każdą sekundę na kombinowanie nad tym co jeszcze mogę zrobić. prowadziłam podwójne życie, z jednej strony był On, z drugiej Ty. cierpiałam żyjąc w kłamstwie, ale każda chwila z Tobą była tego warta, delikatne pocałunki na mojej szyi - za to mogłabym umrzeć. jedna wiadomość zmieniła wszystko, wróciłeś. moje serce skakało jak wirująca pralka. zwariowałam. zaufałam, choć było to niesamowicie trudne. motylki fruwały w okolicach mojej wątroby, a każda sekunda stała się darem od Boga. jesteś i nic więcej już mi nie potrzeba.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć