|
Znasz takie uczucie, gdy wiesz, że oddałabyś za kogoś życie, a ten ktoś nawet o Tobie nie pamięta ?
|
|
|
Każdy dzień, jest coraz gorszy. Nie mogę przestać się ciąć, nie mogę.. Muszę to robić, z dnia na dzień robię to mocniej.. Niedługo zrobię za mocno i trafię do szpitala, zamkną mnie w psychiatryku, a tam zgniję. Zgniję i umrę.. Przecież na to czekałam, by umrzeć.. Ale nie chce takiej śmierci.. chcę godną śmierć. Godną samobójcy, godną ćpuna, a nie psychiatryka..
|
|
|
Moja żyletka kocha mnie tak bardzo, jak ja ją !
|
|
|
"Wiesz, ja czasami już naprawdę nie daję rady, zdarzało mi się to 2-3 razy w tygodniu, a teraz codziennie, wystarczy jedno słowo, a ja płaczę, patrzę w okno, siadam na parapet i płaczę, biorę żyletkę tnę mocno, krew leci, przykładam bluzkę i trzymam na ranie i przestaję płakać, skupiam się na cięciu, lecz czuję potrzebę więcej, głębiej, szerzej, mocniej.. Czuję wielkie zadowolenie z tego co robię i nie mam zamiary przestać. To jest straszne, to jest chore.."
|
|
|
"Teraz próbuję zmienić się, nie wiem czy to mi wyjdzie, przestać ranić innych, wziąć w garść całe życie."
|
|
|
To dziwne kiedy mijają dni, tygodnie, miesiące po rozstaniu. Czasami masz już kompletnie wyjebane, a potem przychodzi taki moment że oddał byś wszystko za jedną chwilę spędzoną z Tą osobą. Uświadamiasz sobie jak dużo was łączyło. I tęsknisz, tęsknisz bo wiesz że to już nigdy nie wróci, że tego nie da się naprawić.
|
|
|
Nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.
|
|
|
Uśmiech dla każdego. Serce dla jednej.
|
|
|
Nie lubi spódniczek, a czasem w nich chodzi. Lubi gorzką herbatę, a ciągle ją słodzi. Chce mieć długie włosy a ciągle je ścina, Nienawidzi przekleństw a wiecznie przeklina.
|
|
|
"Bo to jest tak skarbie. Niektórych ludzi nie da się zatrzymać. Przychodzą tylko na chwilę, aby za moment odejść. Można ich zatrzymać na trochę dłużej. Ale to nie pomoże, to tylko opóźni ich ucieczkę."
|
|
|
Będąc w samych majtkach położyłam się na zajebiście twardym dywanie, postawiłam przed sobą dwa kieliszki czerwonego wina i zaczęłam gadać do kaloryfera opowiadając mu jakie to moje życie jest chujowe.
|
|
|
Gasną światła, leżąc w łóżku wkładam słuchawki do uszu, po policzku zaczynają
cieknąć łzy, wracają wspomnienia i dzielna dziewczyna zamienia się w pył. Znajome ?
|
|
|
|