 |
w każdym moim słowie dedykuje miłość Tobie..
|
|
 |
znów ta pustka w sercu, którą zastąpić może tylko żyletka w ręku
|
|
 |
kolejne krople krwi na bladych rękach, i ten znajomy zarys żyletki w zapłakanych oczach..tak rutyno powracam.
|
|
 |
to uczucie, gdy siedzisz na śnieżnobiałej pościeli i wpatrujesz się w znajome krople krwi spływające po bladych rękach, wpatrujesz się i nie dowierzasz własnym oczom które jeszcze nigdy Cię nie zawiodły..tak to bezsilność daje o sobie znać.
|
|
 |
te wszystkie blizny na rękach, uświadamiają mi jak bardzo można kogoś kochać.
|
|
 |
owszem może i go kocham, lecz tak na prawdę nie mam pojęcia kim jest..a raczej jako kto bywa w moim skołatanym sercu..
|
|
 |
co chciałabyś dostać? -bilet do Nieba żeby sprawdzić czy istnieje. Później pomyślałam: najważniejsze żeby był w dwie strony.
|
|
 |
Zmienił moje życie nie do poznania i odszedł bez pożegnania .. !
|
|
 |
Chce siedzieć obok ciebie, w zimny zimowy wieczór, ubrana w twoją koszulkę pachnącą perfumami których zapach uwielbiam. Miałabym na sobie, te duże wełniane skarpetki z kokardką z tyłu. Wtulona w twoja klatkę piersiową czułabym bicie twojego serca. Tak bardzo Cie potrzebuje
|
|
 |
A On ? On od dziś już dla mnie nie istnieje. Jego imię i nazwisko to jakieś beznadziejnie ułożenie literek, o których nie mam pojęcia. Od dziś nie wiem już jak wygląda Jego uśmiech, i jak śmieją się Jego oczy. Nie znam już zapachu Jego bluzy, i żadnej formy dotyku. Nie zamienię z Nim już ani jednego słowa. Już nigdy nie obudzi mnie, ani nie utuli do snu. Nigdy nie pozna żadnej mojej tajemnicy, a ja nigdy w życiu nie doradzę mu już. Już nie wiem jak wygląda Jego mina, gdy o coś prosi. Nie wiem jak słodko marszczy czoło. Nie ma Go już w moim świecie - nie znamy się.
|
|
 |
weź powietrze w płuca, odstaw zawiść, nienawiść zostaw na istotne sprawy. człowiek z drugim się zejdzie, musisz być ponad. wczoraj nie było nigdy, nigdy nie było wczoraj.
|
|
 |
nie możesz zapomnieć, proszę Cię, przestań... masz rację, życie łamie nam wszystkim serca. tylko bliscy są w stanie nas zranić, zobaczysz, oni odejdą, będzie za późno, by przebaczyć.
|
|
|
|