|
ziemniaki zamiast solić, to cukruję. chowam talerze do lodówki, wylewam mleko na ciasto. wkładam kwiaty do wazonu do góry nogami. i widzisz co narobiłeś? bez Ciebie już nawet nie potrafię normalnie funkcjonować.
|
|
|
są ze mną zawsze. na dobre i na złe. pocieszają, przytulają, kiedy trzeba to i zjadą mnie z góry do dołu. piją ze mną wódkę zapijając browarem aż do porzygu. niezależnie od godziny wiem, że mogę do nich zadzwonić i przybiegną gdy będę w potrzebie, są ze mną nawet teraz gdy nie radzę sobie po Twoim odejściu. byli, są i wiem, że będą. za to ich kocham. najmocniej na świecie!
|
|
|
nie będę się prosić o miłość, ale to nie zmienia faktu, że nadal o Tobie myślę i nadal cholernie Cię potrzebuję.
|
|
|
nie chcę nikogo innego. chcę żebyś leżał w moim łóżku i mówił jak bardzo mnie kochasz. tylko Ty możesz mnie dotykać. tylko Ty możesz mnie tak rozpalić, tylko Ciebie tak bardzo kocham.
|
|
|
nie potrafię przypomnieć sobie koloru Twoich oczu.
|
|
|
chciałabym porozmawiać. wyjaśnić wszystko. wtedy żyło by mi się lepiej.
|
|
|
po Twoim odejściu mam cholerną pustkę w sercu.
|
|
|
nadal mam nadzieję, że zapukasz do moich drzwi i z tym swoim słodkim uśmiechem powiesz, że wróciłeś. już na zawsze.
|
|
|
nie ma takich słów, żebym mogła opisać jak bardzo mi Ciebie brakuje.
|
|
|
uzależniłam się od Ciebie.
|
|
|
mam ochotę do Ciebie zadzwonić. chcę usłyszeć Twój oddech, śmiech, głos. tylko nie bardzo wiem co mam powiedzieć jak już odbierzesz.
|
|
|
|