 |
Wiedział doskonale jak wzbudzać we mnie śmieszną zazdrość i podejrzenia. Ten Jego szarmancki uśmieszek i idiotyczne ''może tak, może nie.'' Kiedy już się zdenerwowałam i ze śmieszną miną obróciłam się i ruszyłam w inną stronę, zaraz pojawiał się przede mną składając mi na ustach delikatny pocałunek. Ja również wiedziałam, że doprowadza Go do szału, kiedy nadal jestem obrażona i nie sposób mnie przeprosić na wszystkie możliwe sposoby. Uwielbiałam te nasze 'nieporozumienia' , a robiłam to wszystko dlatego, żeby zobaczyć iskierki w Jego miodowych tęczówkach i te cholernie fajne dołeczki w policzkach. |imagine.me.and.you|
|
|
 |
ale on... koleżanko tego idioty już nie ma! wracamy na ziemie!
|
|
 |
kurde i znów uległam gdy poprosiłeś mnie o taka głupią pierdołę jak guma do żucia!
|
|
 |
a może ja Cię wcale nie kocham? może ja tylko tęsknię. w końcu byłeś najważniejszym chłopakiem w moim życiu.
|
|
 |
teraz potrzebuję tylko i wyłącznie pomarańczowej herbaty i Ciebie. żebyś mnie przytulił i powiedział 'wszystko będzie dobrze kotek, jestem z Tobą' .
|
|
 |
nauczyłam się od Ciebie jednego a mianowicie tego, żeby mieć wyjebane na osoby, które również nie darzą Cię szczególną sympatią.
|
|
 |
na dzień dzisiejszy śmiało mogę stwierdzić, że już nie tęsknię za Tobą. czasami tylko powspominam dawne czasy, ale już przy tym nie płaczę i nie boli to tak jak kiedyś.
|
|
 |
W przeciwieństwie do Niego , ja mówiłam prawdę . |imagine.me.and.you|
|
|
 |
na ognisku podejdę do ciebie i kurde dam ci flachę w łape i wypijemy za nieodwzajemnioną miłość. ja za twoją a ty za tą laskę która cie olała. może wtedy coś się zmieni. ochlamy się. film nam się urwie. znając życie zrobimy coś głupiego. rano wstaniemy i nic nie bedziemy pamiętać. chcesz tego? bo ja bardzo! może w tamtym momęcie mnie pokochasz.
|
|
 |
zrozumiałam jakim on zyje rytmem. potrzebuje mnie wtedy, gdy czegoś potrzebuje a kiedy ja czegoś chce to odwraca się plecami.
|
|
 |
-a te spojrzenia to co, nic nie znaczyły? -jakie spojrzenia, dziewczyno wyobrażasz sobie za wiele. -ej, ale to ty patrzyłeś. -ja, chyba ci się zdawało, ja cię nie kocham bejbeee!! -kurwa przecież wiem to po co tak sie patrzysz i robisz nadzieje deklu. pa
|
|
 |
ale to nie tak miło być... miałeś być obok mnie. miała nadzieje ze zauwazysz to coś co do ciebie czuje rozumiesz. wiec teraz wiem że to był błąd moja wyobraźnia która przejeła kontrole nad całym światem.
|
|
|
|