 |
|
dam sobie rękę uciąć, że jeśli zrobiłabym jakiś fan klub idiotek i wprowadziłabym światowy dzień idiotyzmu, to kliknęłabyś wezmę udział. taki z ciebie pustak. / malynoowa.
|
|
 |
Kiedyś, kiedy byliśmy razem, na samo wspomnienie wspólnie spędzonych chwil na mojej twarzy pojawiał się uśmiech. Teraz, gdy przypominam sobie to wszystko w moich oczach pojawiają się łzy, bo wiem, że to wszystko już za nami i nie wróci.
|
|
 |
Byliśmy nierozłączni, chyba jak każda zakochana w sobie para. Mieliśmy wspólne plany na przyszłość, wspólne marzenia do spełnienia. Od zawsze obiecywałeś, że mnie nie zostawisz, że jestem tą jedyną. Przeżyłam z Tobą najwspanialsze chwile w moim życiu. Teraz nie stać Cie nawet na zwykłe 'cześć'.
Jak można traktować kogoś tak obojętnie, skoro darzyło się go tak wielkim uczuciem? Czy można kochać, a potem nagle nienawidzić?
|
|
 |
Dziś przypomniałam sobie, że w moim życiu pojawił się kiedyś ktoś taki jak ty... I znów zaczynam cierpieć na nowo.
|
|
 |
Chcę już spokojnie przespać noc. Choć raz zasnąć bez łez w oczach i bez tego okropnego bólu w sercu.
|
|
 |
Mogę obiecać Ci bitwe na śnieżki, wiosną możemy wybiec na łąkę, śmiać się i łapać chwile jak motyle, zbierać je do słoiczka z wspomnieniami. Ale jak wolisz imprezy i picie -
to idź .
|
|
 |
|
po ostatniej nocy nie rzucił jak zawsze ; wpadnę dzisiaj wieczorem , skarbie . powiedział tylko , że zadzwoni . liczyła się z tym . w końcu nie tworzyli żadnej pary , nie byli razem w związku . wiedziała , że już nie zadzwoni . uśmiechnęła się blado , wzięła łyk malinowej herbaty , podeszła do niego i wtuliła się z całych sił , do bólu zaciągając się zapachem jego pomiętej koszuli . uroniła dyskretnie kilka łez . gdy w końcu się od niego oderwała , spojrzała mu głęboko w oczy i w myślach krzyczała : nie odchodź , rozumiesz ? wydawało jej się , że zaczyna . ale po chwili zawachania , wbił wzrok w podłogę i ubierając brązowe , staromodne buty , w pośpiechu wyszedł zostawiając ją samą , na środku dużego , pustego salonu . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
a ona znów traci szansę na udany związek mówiąc , że jeszcze nie ogarnęła się po poprzednim . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
ściągnęła szpilki , nalała sobie kolejny kieliszek czerwonego wina , a jej rozmazane przez czerwoną szminkę usta uśmiechnęły się szeroko krzycząc : jestem cholernie szczęśliwa . wtedy on , śmiejąc się cicho podszedł , wziął ją na ręcę , położył bezpiecznie do łóżka , pocałował w czoło i czuwał całą noc , żeby przypadkiem nie zrobiła niczego głupiego . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
i będę żyć tak, aby w piekle nie było mi wstyd za siebie ! ^^
|
|
|
|