 |
|
jadąc do babci wiem , że czeka mnie obowiązkowe spotkanie z jednym wujem . na pewno mnie wymiętoli jak małą dziewczynkę , cholernie mocno przytuli , że nie będę mogła złapać oddechu , spojrzy na mnie swoim badawczym wzrokiem stwierdzając , jak szybko urosłam i zacznie gadać jakich to kształtów nabrały moje piersi , a na koniec zapyta : - i co , chłopaka to ty już masz ? . - a ja dzisiaj będę mogła mu z duma odpowiedzieć : - tak wujku , mam . dokładnie takiego , jakiego sobie wymarzyłam .
|
|
 |
|
jedyne co czuł , kiedy mnie do siebie przytulał , to moje piersi uciskające jego klatkę piersiową . nic więcej .
|
|
 |
|
wiesz , że alkohol to najgorsze wyjście z tej sytuacji, a mimo to próbujesz się nim ratować. / veriolla
|
|
 |
|
pierwszy raz od długiego czasu tak cholernie źle Nam się rozmawia. fakt - dwoje ludzi z tak ciężkim charakterem. dziwne jest to , że się jeszcze nie pozabijaliśmy w trakcie kłótni. / veriolla
|
|
 |
|
nie cierpię tego gdy w lecie na basenie za każdym razem gdy usiłuję wrzucić Cię do basenu - sama w nim ląduję. a wypływając słyszę cyniczne: ' mnie chcesz wrzucić, mnie ?'. po czym usiłuję wyjść po drabince a Ty mi to uniemożliwiasz i każda taka akcja kończy się kłótnią i słowami: ' dupa nie ratownik - masz pomagać nie dobijać, leszczu'. / veriolla
|
|
 |
|
lubiłam te letnie wieczory, gdy przesiadywaliśmy na schodach, graliśmy w siatkówkę , kosza czy też zwyczajnie szwędalismy się bez celu. lubiłam ten zgrany układ Naszej trójki - ten sam, który nie tak dawno się rozjebał. / veriolla
|
|
 |
Pewnej nocy obudziło mnie bicie mojego serca. Miałam to uczucie w dniu kiedy cię poznałam. Wstałam, usiadłam na brzegu łóżka, wyjęłam mój pamiętnik i zaczęłam go czytać od kartki do kartki. Jeszcze tak niedawno byłeś mój, miałam cię w zasięgu wzroku, byłeś całym moim życiem, sercem .. Dziś zostały nam tylko te wspomnienia i kilka stron zapisanych w moim pamiętniku. A przecież to miało być niekończącą się bajką, wielką miłością. A teraz skoro nie ma już nas, nie ma już cię, to co ze mną? Gubię się w moich snach szukając sensu mojego życia. I choć mijam cię na ulicy, ty idziesz własną drogą, a dwie zupełnie inne drogi nigdy się nie połączą.
|
|
 |
|
granie mi na nerwach ? daj spokój - prędzej nauczysz się grać na grzebieniu niż mnie to ruszy. / veriolla
|
|
 |
|
nienawidzę tego, gdy piszesz jakimś zjebanym szyfrem. urywasz zdania w połowie mówiąc , że to nie ważne - po chwili prosząc bym wyjaśniła czemu u mnie jest tak a nie inaczej. wydaje mi się , że układ 'możesz na mnie liczyć' działa w dwie strony - więc ja się pytam, co do cholery się z Tobą dzieje?! / veriolla
|
|
 |
|
weź bucha - głęboko w płuca. ciesz się chwilą, poczuj wolność. / veriolla
|
|
 |
|
pamiętam tą Małą - była czymś w rodzaju kozła ofiarnego na osiedlu. większość wyśmiewała jej wygląd i zachowanie - a ona zwyczajnie potrzebowała pomocnej ręki i zrozumienia. pamiętam też dzień Jej pogrzebu i krzyk matki nad grobem. / veriolla
|
|
|
|