|
Ty dałeś mi wiarę, że te słowa mają wartość, ja dopiero teraz przyjrzałam się Twym kartom.
|
|
|
W nocy nie zaśniesz, bo przypomnę Ci o tym. Jak to było jak blisko zawsze miałeś mój dotyk.
|
|
|
Zbyt uparta by przestać Cię kochać, zbyt słaba by dalej w to brnąć.
|
|
|
Ustawiłaś opis ‘KC’ i uważasz, że to jest miłość? mylisz się maleńka.miłość jest wtedy gdy On patrząc w Twoje oczy widzi w nich za każdym razem coś innego,coś co coraz bardziej Go przyciąga a zarazem inspiruje.miłość jest wtedy gdy dotyka Cię a Ty nie czujesz ani trochę skrępowania.miłość jest wtedy gdy ufasz Mu bezgranicznie,a On Tobie.nie wszczynacie kłótni o to, że spędziliście osobno wieczór w nie wiadomo jakim towarzystwie. miłość jest wtedy gdy mówiąc Mu:obawiam się..nie musisz kończyć,a On wie,że ma być wtedy przy Tobie.miłość jest wtedy,kiedy na dworze jest bardzo zimno, On ściąga bluze i daje ją Tobie,abyś tylko nie zmarzła.miłość jest wtedy, gdy Ty płaczesz,On nie mówi Ci : będzie dobrze tylko stara się zrozumieć dlaczego jest na tyle źle,że płaczesz,rozumiesz już na czym polega miłość?
|
|
|
wiesz? już mam dość bycia taką dziewczynką do zwierzeń. ja już po prostu nie mam siły słuchać tego wszystkiego i Ci doradzać co masz z nimi zrobić. gdybys tylko wiedział, że oddałabym za Twoje szczęście wiele rzeczy. gdybyś tylko wiedział, że codziennie się modlę, żebyś był szczęśliwy. gdybyś tyko wiedział, jak wiele dla mnie znaczysz. gdybys wiedział, że Cię kocham. co byś zrobił?
|
|
|
Chwilo czemu jesteś nie wieczna, na świecie milion, Ty jesteś ta jedna..
|
|
|
Dzięki Tobie skumałem że ten brzydki świat jest piękny i nie liczy się tutaj nic (nikt) tylko momenty.
|
|
|
Jedziemy razem gdzieś, wiele ważnych słów mówi mi,
Chcemy umrzeć razem, nie umiemy bez siebie żyć.
|
|
|
Olejmy wszystko, liczy się to co tu i teraz, Ty jesteś blisko więc mogę nawet dziś umierać.
|
|
|
- A „cześć” na ulicy będzie szczytem Twoich marzeń związanych ze mną.
|
|
|
U mnie nic takiego, tylko trochę mi Cię brakuje, jestem trochę śpiąca, trochę przygnębiona, świat stracił kolory, a ja znów zobojętniałam.
|
|
|
Dość, tak cholernie mam wszystkiego dość, nie radzę sobie z codziennością, w sumie od pewnego czasu nie radzę sobie z niczym.
|
|
|
|