 |
|
Mam dość czarnych poniedziałków, złowieszczych wtorków, śród i czwartków bez większego sensu by zapłakiwać się weekendami.
|
|
|
|
bez nadziei, bez jutra, bez wiary w szczescie,
|
|
|
|
Czasem wkurwia mnie fakt, że daję z siebie sto procent, a nie otrzymuję tego nawet trochę z powrotem.
|
|
|
|
prędzej zapomnę jak podnosić powieki czy smak ulubionego kakao, niż Ciebie.
|
|
|
|
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię.
|
|
|
|
przecież w tych oczach była miłość. nie kłam więc, że wygasła.
|
|
|
|
Przez ten miesiąc tygodnie były dla mnie o wiele dłuższe niż zawsze, a sen krótszy o kilkadziesiąt łez.
|
|
|
|
Obdarował mnie jednym ze swoich najpiękniejszych łobuzerskich uśmiechów. Wtedy zakochałam się w nim kolejny raz.
|
|
|
|
Dla kogoś znaczysz wszystko.. ♥
|
|
|
|
zależy mi na tobie , cholernie zależy..
|
|
|
|
Tak trochę chujowo być powodem czyichś łez , nie uważasz? Bo Ty jesteś Nim. Jesteś powodem wylanych hektolitrów łez,kilkunastu przesiakniętych do cna paczek husteczek kilu kresek zrobionych żyletką na ręce, jestes powodem kilku litórw wypitych piw i wódki. Jesteś powodem jakiś 50 nocy nieprzespanych. Tak kochanie, to wszystko z dedykacją dla Ciebie, powinieneś być z siebie dumny./kokaiina
|
|
|
 |
Smutno mi bo się najebałem, mama będzie krzyczeć, mamo nie chciałem.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
