 |
Z czasem nie męczą cię już myśli, że jesteś słaby i bierzesz to garściami i zapominasz ból, a mimo wszystko jednak coś cię ciągnie w dół.
|
|
 |
Ukryj się w ludzkim sercu. To ostatnie miejsce, o którym pomyślą.
|
|
 |
Przecież wciąż sobie ufamy, przecież wciąż się kochamy, wciąż myślimy o tym samym
|
|
 |
Tracę Cię. Nie potrafię już sobie przypomnieć jak pachniesz, czasami mam problem z odgrzebaniem w swojej głowie obrazu Twojej twarzy. Próbuję wywołać z pamięci sposób w jaki się uśmiechasz, ale jestem pewna, że w Twoim uśmiechu jest więcej promieni niż w całym słońcu. Staram się pobudzić wspomnienia, ale zatrzasnęły się w szafkach, nieszczelnych przegródkach w moim mózgu. Nawet nie pamiętam Twojego głosu, pamiętam tylko jak odpowiadałeś na moje pytania. Wiedziałeś , że niewiedza pali. Nie chciałes żebym spłonęła./eeiuzalezniasz
|
|
 |
Duszą Cię płaczem perfekcyjnie przyciskając do poduszki odbierając Ci oddech, zrzucając głaz na Twoją klatkę piersiową. Chcesz zamknąć powieki, ale masz zakaz. Dławisz się wspomnieniami, wyrzutami sumienia i świadomością, że zapewne wyczerpałaś swój limit na szczęście. Zapewne nie na tyle dobrze, na ile miałaś szansę
|
|
 |
Najgorsze, są noce. Wspomnienia dopadają wtedy najmocniej.
|
|
 |
- Brakuje Ci mnie? - Jak powietrza, gdy wstrzymam oddech..
|
|
 |
i nic nowego, i tak jak zawsze, cholera
|
|
 |
Rozumiem. Ja nie jestem tą potrzebną nade wszystko.
|
|
 |
Zawsze tak się dzieje, że niszczy nas to, co kochamy.
|
|
 |
Dziś jest dzień o który martwiłeś się wczoraj. Warto było?
|
|
 |
I ja żegnałam nieraz kogoś, i powracałam już nie taka.
|
|
|
|