głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika hoyden

Coraz częściej odnoszę wrażenie  że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego  że nigdzie nie ma tego punktu  w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie  niemalże obok  ale nic nie popchnie nas ku sobie  nic nie sprawi  że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu  żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to  aby pozostało rozgoryczenie  smutek i cierpienie. To miało boleć  od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić  że stracę wiarę w niekończącą się miłość.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2014

Coraz częściej odnoszę wrażenie, że nasze drogi już nigdy się nie zejdą. Zaczynam zdawać sobie sprawę z tego, że nigdzie nie ma tego punktu, w którym znów mielibyśmy się zetknąć. Może będziemy szli tak blisko siebie, niemalże obok, ale nic nie popchnie nas ku sobie, nic nie sprawi, że znów pójdziemy wspólną drogą. Być może właśnie taka miała być nasza historia. Nie miała ona zawierać żadnego happy endu, żadnych fajerwerków i łez szczęścia na sam koniec. Pewnie chodziło o to, aby pozostało rozgoryczenie, smutek i cierpienie. To miało boleć, od samego początku to po prostu miało mnie boleć i sprawić, że stracę wiarę w niekończącą się miłość. / napisana

To miało tak wyglądać  że te dwa serca  dwa organizmy tworzą jedność nierozłączną  a jednak coś się gdzieś nam pomyliło. Coś spadło na ziemię i roztrzaskało się w drobny pył  a coś innego uleciało w powietrze. To tak wygląda  że niby my to My  a tak naprawdę to Ty i ja  dwa różne serca i dwa różne organizmy. mr.lonely

mr.lonely dodano: 15 kwietnia 2014

To miało tak wyglądać, że te dwa serca, dwa organizmy tworzą jedność nierozłączną, a jednak coś się gdzieś nam pomyliło. Coś spadło na ziemię i roztrzaskało się w drobny pył, a coś innego uleciało w powietrze. To tak wygląda, że niby my to My, a tak naprawdę to Ty i ja, dwa różne serca i dwa różne organizmy./mr.lonely

stworzyłam w swojej głowie tyle przepięknych scenariuszy. byliśmy tam  wiesz? szczęśliwi i zakochani  całkowicie sobie oddani. nie widziałeś poza mną świata  nie wyobrażałeś sobie dnia bez mojego widoku  oddychałeś moją obecnością  spijałeś z moich ust miłość. a ja? ja wielbiłam każdy fragment Twego ciała  każdą cząsteczkę Twojej duszy. mój świat zaczynał się i kończył w Twoich ramionach  a Twoje oczy? były moim oknem na świat  były zwierciadłem szczęścia. budziłam się u Twego boku z pewnością  że dzisiejszego wieczoru ponownie będę mogłam zasnąć czując Twoje ciepło. ubierałam Twoje bluzy wiedząc  że żadna inna nie przywoła lepiej Twojego zapachu. tańczyłam po salonie otulona radością  czując jak Twój wzrok zachłannie chłonie moje ruchy. dopełnialiśmy się  byliśmy dobrani idealnie. tylko nie byłam w stanie przewidzieć  że rzeczywistość jest brutalna  że odbierze mi Ciebie i wszelkie nadzieję na życie u Twego boku.

cynamoon dodano: 15 kwietnia 2014

stworzyłam w swojej głowie tyle przepięknych scenariuszy. byliśmy tam, wiesz? szczęśliwi i zakochani, całkowicie sobie oddani. nie widziałeś poza mną świata, nie wyobrażałeś sobie dnia bez mojego widoku, oddychałeś moją obecnością, spijałeś z moich ust miłość. a ja? ja wielbiłam każdy fragment Twego ciała, każdą cząsteczkę Twojej duszy. mój świat zaczynał się i kończył w Twoich ramionach, a Twoje oczy? były moim oknem na świat, były zwierciadłem szczęścia. budziłam się u Twego boku z pewnością, że dzisiejszego wieczoru ponownie będę mogłam zasnąć czując Twoje ciepło. ubierałam Twoje bluzy wiedząc, że żadna inna nie przywoła lepiej Twojego zapachu. tańczyłam po salonie otulona radością, czując jak Twój wzrok zachłannie chłonie moje ruchy. dopełnialiśmy się, byliśmy dobrani idealnie. tylko nie byłam w stanie przewidzieć, że rzeczywistość jest brutalna, że odbierze mi Ciebie i wszelkie nadzieję na życie u Twego boku.

Tak długo ignorowałam fakt  że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie  że wcale nie jest tak źle  bo znów potrafię wychodzić do ludzi  bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment  który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim  co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu  a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość  to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem  co dalej  jak wyrwać się z jej szponów  a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania  ale żadne z nich mi nie pomoże  nie podpowie co zrobić  aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna  kolejny raz jestem tak cholernie bezradna.   napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Tak długo ignorowałam fakt, że przecież moje życie wcale nie jest takim życiem jakim powinno być. Wmawiałam sobie, że wcale nie jest tak źle, bo znów potrafię wychodzić do ludzi, bo poznaję innych i nie płaczę tak wiele jak kiedyś. Ale w końcu przyszedł moment, który szybko pokazał mi jak wiele beznadziejności i banalności jest w tym wszystkim, co robię. Mój świat jednak nie ma żadnego sensu, a ja zupełnie nie wiem jak mu ten sens przywrócić. Utknęło we mnie coś dziwnego i właśnie to nie pozwala mi ruszyć do przodu z pełną prędkością. To chyba właśnie miłość, to ona trzyma mnie w miejscu i pokazuje jak boli kiedy nie jest odwzajemniona. A ja nie wiem, co dalej, jak wyrwać się z jej szponów, a inni tylko patrzą i kręcą głową z niedowierzania, ale żadne z nich mi nie pomoże, nie podpowie co zrobić, aby zacząć w pełni żyć. Jestem bezradna, kolejny raz jestem tak cholernie bezradna. / napisana

Powinnam powiedzieć Ci  żegnaj . Powinnam przy tym też wyrwać sobie serce i wyrzucić je gdzieś daleko  aby nie zechciało abyś znów powrócił i jeszcze raz zamieszał mi w głowie. Dopiero wtedy poczułabym się całkowicie wolna i niezależna. Już żadne uczucie nie miałoby kontroli nad moim życiem  już nie byłoby we mnie przeterminowanych spraw. Jeżeli coś trwa zbyt długo wreszcie traci swoją ważność  spójrz z nami stało się to samo. Nie możemy dłużej czekać  bo ciągle tylko przy tym umieramy. Ja umieram  tracę siły  nadzieję. Noszę w sobie pustkę i poczucie beznadziejności. To wszystko nie ma najmniejszego sensu  niepotrzebnie się tak męczymy. Popatrz  już nawet nie rozmawiamy jak kiedyś  nie potrafimy  coś znów nas blokuje. Musimy odpuścić. Musimy się pożegnać. Tylko proszę  zabierz tą miłość ode mnie kiedy w końcu na dobre odejdziesz.    napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Powinnam powiedzieć Ci "żegnaj". Powinnam przy tym też wyrwać sobie serce i wyrzucić je gdzieś daleko, aby nie zechciało abyś znów powrócił i jeszcze raz zamieszał mi w głowie. Dopiero wtedy poczułabym się całkowicie wolna i niezależna. Już żadne uczucie nie miałoby kontroli nad moim życiem, już nie byłoby we mnie przeterminowanych spraw. Jeżeli coś trwa zbyt długo wreszcie traci swoją ważność, spójrz z nami stało się to samo. Nie możemy dłużej czekać, bo ciągle tylko przy tym umieramy. Ja umieram, tracę siły, nadzieję. Noszę w sobie pustkę i poczucie beznadziejności. To wszystko nie ma najmniejszego sensu, niepotrzebnie się tak męczymy. Popatrz, już nawet nie rozmawiamy jak kiedyś, nie potrafimy, coś znów nas blokuje. Musimy odpuścić. Musimy się pożegnać. Tylko proszę, zabierz tą miłość ode mnie kiedy w końcu na dobre odejdziesz. / napisana

doskonałe! teksty briefly dodał komentarz: doskonałe! do wpisu 14 kwietnia 2014
Serce bije szybciej kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w przeciągu jednej chwili. I nie pomaga fakt  że minęło tak wiele czasu  że pewne sprawy zostały wyjaśnione. Moja potrzeba bliskości  bycia kochaną jest silniejsza niż tych kilkanaście miesięcy jego nieobecności. Każdy z tych pustych dni to za mało  aby pogodzić się z tak ogromną życiową porażką. Nie wiem  co jeszcze musi się wydarzyć abym wreszcie swobodnie zamknęła tamten rozdział. Ja nie potrafię tego tak po prostu zrobić  chociaż próbowałam już na wiele sposobów. Najwyraźniej miłość jest chyba silniejsza niż wszystko inne  co spotyka nas na drodze do śmierci. Tylko jak żyć w momencie kiedy nie ma z kim tą miłością się dzielić?   napisana

briefly dodano: 14 kwietnia 2014

Serce bije szybciej kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w przeciągu jednej chwili. I nie pomaga fakt, że minęło tak wiele czasu, że pewne sprawy zostały wyjaśnione. Moja potrzeba bliskości, bycia kochaną jest silniejsza niż tych kilkanaście miesięcy jego nieobecności. Każdy z tych pustych dni to za mało, aby pogodzić się z tak ogromną życiową porażką. Nie wiem, co jeszcze musi się wydarzyć abym wreszcie swobodnie zamknęła tamten rozdział. Ja nie potrafię tego tak po prostu zrobić, chociaż próbowałam już na wiele sposobów. Najwyraźniej miłość jest chyba silniejsza niż wszystko inne, co spotyka nas na drodze do śmierci. Tylko jak żyć w momencie kiedy nie ma z kim tą miłością się dzielić? / napisana

Serce bije szybciej kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w przeciągu jednej chwili. I nie pomaga fakt  że minęło tak wiele czasu  że pewne sprawy zostały wyjaśnione. Moja potrzeba bliskości  bycia kochaną jest silniejsza niż tych kilkanaście miesięcy jego nieobecności. Każdy z tych pustych dni to za mało  aby pogodzić się z tak ogromną życiową porażką. Nie wiem  co jeszcze musi się wydarzyć abym wreszcie swobodnie zamknęła tamten rozdział. Ja nie potrafię tego tak po prostu zrobić  chociaż próbowałam już na wiele sposobów. Najwyraźniej miłość jest chyba silniejsza niż wszystko inne  co spotyka nas na drodze do śmierci. Tylko jak żyć w momencie kiedy nie ma z kim tą miłością się dzielić?   napisana

napisana dodano: 14 kwietnia 2014

Serce bije szybciej kiedy uświadamiam sobie jak wiele straciłam w przeciągu jednej chwili. I nie pomaga fakt, że minęło tak wiele czasu, że pewne sprawy zostały wyjaśnione. Moja potrzeba bliskości, bycia kochaną jest silniejsza niż tych kilkanaście miesięcy jego nieobecności. Każdy z tych pustych dni to za mało, aby pogodzić się z tak ogromną życiową porażką. Nie wiem, co jeszcze musi się wydarzyć abym wreszcie swobodnie zamknęła tamten rozdział. Ja nie potrafię tego tak po prostu zrobić, chociaż próbowałam już na wiele sposobów. Najwyraźniej miłość jest chyba silniejsza niż wszystko inne, co spotyka nas na drodze do śmierci. Tylko jak żyć w momencie kiedy nie ma z kim tą miłością się dzielić? / napisana

To dla mnie szczególny dzień  to mój dzień  którym powinnam się cieszyć. Uśmiecham się dużo i wreszcie jest to szczere. Wzruszam się ze szczęścia. Mówię sobie  że wreszcie musi nastąpić jakiś przełom  który zmieni wszystko. Na moment jeszcze wracam myślami do przeszłości i zastanawiam się kiedy to wszystko się tak pozmieniało. Jednak widzę  że dziś jestem inna. Jestem silniejsza  mądrzejsza  bardziej doświadczona. Dziś mam dwadzieścia lat i chciałabym zostawić wszystko to  co było za sobą tak jak zamyka się przeczytaną książkę. Te dwadzieścia lat życia to taki etap  swoisty rozdział  który będzie tylko dobrym wspomnieniem. Teraz czekają kolejne lata  kolejne wydarzenia  radości  trudności. Czas się z nimi zacząć mierzyć  bo wiem  że łatwo nie będzie.    napisana

napisana dodano: 13 kwietnia 2014

To dla mnie szczególny dzień, to mój dzień, którym powinnam się cieszyć. Uśmiecham się dużo i wreszcie jest to szczere. Wzruszam się ze szczęścia. Mówię sobie, że wreszcie musi nastąpić jakiś przełom, który zmieni wszystko. Na moment jeszcze wracam myślami do przeszłości i zastanawiam się kiedy to wszystko się tak pozmieniało. Jednak widzę, że dziś jestem inna. Jestem silniejsza, mądrzejsza, bardziej doświadczona. Dziś mam dwadzieścia lat i chciałabym zostawić wszystko to, co było za sobą tak jak zamyka się przeczytaną książkę. Te dwadzieścia lat życia to taki etap, swoisty rozdział, który będzie tylko dobrym wspomnieniem. Teraz czekają kolejne lata, kolejne wydarzenia, radości, trudności. Czas się z nimi zacząć mierzyć, bo wiem, że łatwo nie będzie. / napisana

środek nocy  idziemy całkowicie z tyłu. co po chwile ktoś nas woła abyśmy przyśpieszyli  ale to tak jakbyśmy byli w zupełnie innym świecie. przechodząc obok jednej z ławek  nisko spuszczam głowę i zamykam oczy. za wszelką cenę nie chcę dopuścić do siebie tych wspomnień  a on chwyta moją rękę i sadza na niej. nie zdaje sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwo się naraża. ręką pocieram o jej róg czując wciąż obecne  na zawsze .  co jest?  mówiłeś  że uwielbiasz tamtą ławkę  bo widzisz  ja właśnie tej nienawidzę. jestem tutaj pierwszy raz od tamtego czasu. pierwszy raz bez niego. dlatego czuję się tak nieswojo. wyryliśmy tutaj kawałki naszych serc  z tym że on odebrał swoje  zostawiając moje całkiem samo.  co ty gadasz! przecież jestem obok

briefly dodano: 12 kwietnia 2014

środek nocy, idziemy całkowicie z tyłu. co po chwile ktoś nas woła abyśmy przyśpieszyli, ale to tak jakbyśmy byli w zupełnie innym świecie. przechodząc obok jednej z ławek, nisko spuszczam głowę i zamykam oczy. za wszelką cenę nie chcę dopuścić do siebie tych wspomnień, a on chwyta moją rękę i sadza na niej. nie zdaje sobie sprawy na jakie niebezpieczeństwo się naraża. ręką pocieram o jej róg czując wciąż obecne "na zawsze". -co jest? -mówiłeś, że uwielbiasz tamtą ławkę, bo widzisz, ja właśnie tej nienawidzę. jestem tutaj pierwszy raz od tamtego czasu. pierwszy raz bez niego. dlatego czuję się tak nieswojo. wyryliśmy tutaj kawałki naszych serc, z tym że on odebrał swoje, zostawiając moje całkiem samo. -co ty gadasz! przecież jestem obok

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie  choć ołówek złamał się już piaty raz  gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny  lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem  kiedy uświadomiłem sobie  jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało  a ja wraz z nim  z nadzieją  że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości  lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci  że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi  ale musisz tu być  bo przy Tobie jestem sobą  nie potrafię być nikim innym  kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość  ta pierwsza  świeża i najprawdziwsza. mr.lonely

mr.lonely dodano: 10 kwietnia 2014

Kreślę kolejne słowa skierowane do Ciebie, choć ołówek złamał się już piaty raz, gdy chciałem napisać o miłości. Unikałem zwierzeń i nie chciałem być wylewny, lecz moje serce woła bym wykrzyczał Ci wszystko co na nim leży. Umarłem wczoraj nad ranem, kiedy uświadomiłem sobie, jak moje życie jest bezsensowne bez Ciebie. Niebo płakało, a ja wraz z nim, z nadzieją, że choć jedna łza spadnie na Twoją stęsknioną twarz. Dziś niebo namawia mnie do kolejnej słabości, lecz ja próbuję być silny. Dla Ciebie. Przecież obiecałem Ci, że już więcej nie pokażę światu jak me serce krwawi, ale musisz tu być, bo przy Tobie jestem sobą, nie potrafię być nikim innym, kiedy dotykasz mego serca słowami tak ciepłymi jak miłość, ta pierwsza, świeża i najprawdziwsza./mr.lonely

Jest środa  deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu. mr.lonely

mr.lonely dodano: 9 kwietnia 2014

Jest środa, deszcz uderza o parapet tak intensywnie jak pamięć po Tobie rysuje tęsknotę na sercu./mr.lonely

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć