 |
Czasem, kiedy mówię, że wszystko u mnie w porządku, chciałabym, żeby ktoś spojrzał mi w oczy, uściskał mocno i powiedział: wiem, że wcale tak nie jest..
|
|
 |
Ten świat jest jakiś pojebany dziś, nie sądzisz?
|
|
 |
Chciałbym uciec stąd i zapomnieć o wszystkim, zapytaj mnie o coś zanim spadnę na dno.
|
|
 |
Zataczam okrąg, otwieram okno, betonowe lasy ciągle mokną, bo pada deszcz. A ja spadam, z każdą kroplą, spadam po stokroć. Okolice pozostawiam mokra, wiesz?
|
|
 |
Właśnie mówimy o śmierci, machając nogą, jedząc orzeszki, chociaż nie mówi się o nieobecnych.
|
|
 |
Proszę, możecie mnie wziąć, ja już siebie nie chcę.
|
|
 |
Jeśli chcesz wiedzieć, nigdy nas nie było. Jeśli chcesz wiedzieć, teraz też nas nie ma. To jest minuta ciszy po nas. I jeśli nawet się kochamy, to tylko oddzielnie.
|
|
 |
Proszę, podaruj mi uśmiech i miłość, a uczucie oddam ze zdwojoną siłą, nie jest moją winą, że, zapominasz o mnie, że jestem tylko dzieckiem, samemu nie dorosnę.
|
|
 |
Tu coś złego się stanie, to jest hardkor kochanie, tu panuje zły klimat, tu się wszystko zaczyna, to ostatnia runda, ją się mierzy w sekundach, będzie bolało cała dusza i ciało.
|
|
 |
Chemiczny świat, pachnący szarością z papieru miłością.
|
|
 |
Posłuchaj, chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd.Chodź ze mną by sens nadać życia krokom.Ze mną ku słońcu, może gdzieś nad przepaść ze mną.Po szczęście albo po szaleństwo w ciemność ze mną.
|
|
|
|