 |
Tyle na ile mogę respekt dam, mnie nie kupisz,
chcesz wbić mnie w podłogę, wypierdalam pod sufit / Pyskaty
|
|
 |
Naćpany ktoś mówi coś z prędkością naboju. / Sokół
|
|
 |
Ja nie tańczę, ja odpierdalam pijackie boogie / Słoń
|
|
 |
Chodź ze mną, zaufaj liryce i tym bębnom.
Za rap oddam życie, za muzykę nieśmiertelność / Buka
|
|
 |
Kiedyś zostaniemy sami, cała zawiść wokół runie,
a ja będę taki dumny, bo to rozumiesz / Skor
|
|
 |
Mówią: pokutuj, gdy nienawiść odżyła,
z liną na krtani, lub żyletką na żyłach,
życie to chwila, więc biegniemy ku niej,
a ty znajdziesz mnie w tym biegu, bo to rozumiesz. / Skor
|
|
 |
Byłem taki głodny uniesień, doznań, uczuć,
że dziś ktoś moje serce musi podnosić z bruku. / Skor
|
|
 |
Idzie noc, jest co raz ciemniej i coraz mnie mniej
i wszystko blednie, jednak wewnątrz czuję,
że kiedyś przyjdziesz do mnie, bo to rozumiesz. / Skor
|
|
 |
Chyba umieram od środka, gasnę jak świeca,
bo obiecał mi ten świat mniej, niż niosę na plecach. / Skor
|
|
 |
Nigdy więcej już, twój wróg, to mój wróg / Pih
|
|
 |
Zdeformowane drzewo podlewane kłamstwami,
czytaj między słowami i nie licz na litość dziś / Pih
|
|
 |
Zamknij oczy, czy teraz widzisz to co ja? / Pih
|
|
|
|