 |
Wykręca mi ręce, a przy pierwszym skrzywieniu na twarzy daje mi buziaka. Mocno ściska mi kostki w dłoniach, by chwilę potem najczulej zamknąć ją w swojej. Łapie mnie za ramiona i próbuje wrzucić pod autobus, po czym zamyka mnie w objęciach i całuje w czoło. Drażni się ze mną, mówiąc jaki obrzydliwy mam brzuch, nogi, wątrobę, a potem delikatnie każdej dostępnej części ciała dotyka z czułością. Mówię, że Go kocham, a On posyła mi nikły uśmiech i oznajmia, że nie jest już tak jak na początku. Kładę Mu dłonie na torsie, pytając jak jest, a On pochyla się i szepcze mi do ucha "kocham Cię mocniej".
|
|
 |
Już Ci mówię Twoje słowo dzisiaj gówno jest warte. Myślisz, że jesteś na górze, tak naprawdę to parter.
|
|
 |
Zadzwoniłabym do Ciebie, ale wiem że tego nie chcesz.
Wybełkotała że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię.
|
|
 |
za wcześnie, za późno, nareszcie na próżno, na mieście mi mówią - jak mam żyć
|
|
 |
Każdy popełnia błędy i ma lepsze momenty
Każdy ma sentymenty, bo każdy jest pierdolnięty
|
|
 |
TAK RAZEM DO KINA,TAK RAZEM LEKCJE U NIEJ, TK WSPÓLNE KOLACJE,CO JAKIŚ CZAS SPACER.
|
|
 |
WTEDY POD BLOKIEM, SPOTKAŁ SIĘ Z NIĄ WZROKIEM,UŚMIECHNĄŁ SIĘ DO NIEJ, ONA TO ODWZAJEMNIŁA.
|
|
 |
Nie czaje tych co trwają w dziwnych związkach, kochasz to jesteś, nie to nara piątka.
|
|
 |
Wjebałeś sie do mojego życia jak pierdolony hip-hop trzymam cie na dystans a mimo wszystko jest mi przykro
|
|
 |
Wjebałeś sie do mojego życia jak pierdolony hip-hop trzymam cie na dystans a mimo wszystko jest mi przykro
|
|
 |
Jeśli mam coś ciąć, to wspomnienia,
bo to co między nami, dla mnie jest już bez znaczenia.
|
|
|
|