 |
Fatalny ten dzień, tydzień, miesiąc.. rok, nie sądzisz? | nieracjonalnie
|
|
 |
Potrzebuje dużo czasu by ogarnąć swoje życie, sprostać własnym problemom, zachciankom, zrozumieć każdy wybór a przede wszystkim uczucia.. Jedno życie to za mało. | nieracjonalnie
|
|
 |
Może jutro będzie jaśniej, cieplej, bezpieczniej, może będzie lepiej. / nieracjonalnie
|
|
 |
Nie czuję pustki, bólu, nie mam do niego dziś żalu, po prostu jest późny wieczór, ciemna noc, mam różne myśli, zachcianki, marzenia, potrzebuję w tej godzinie jego ramion. / nieracjonalnie
|
|
 |
Dzisiaj nie wystarczy, że chcę, nie wystarcza nawet, że się staram, że myślę, tęsknię, dziś musi być powód, dowód, ludzie nie mają w sobie wiary. / nieracjonalnie
|
|
 |
Spełniać marzenia, dotykać spraw niemożliwych i nieludzkich, być w miejscach niedostępnych i dotąd nieodkrytych, uśmiechać się, realizować, osiągać, zwyciężać, pomagać, uszczęśliwiać, być na najwyższych obrotach, nie zapominać, nie zwlekać, nie odkładać, walczyć. / nieracjonalnie
|
|
 |
powinienem iść do przodu, jakoś żyć/mistrzhehe
|
|
 |
zabrakło mi ciebie z dnia na dzień, bez powolnego odzwyczajania. nie mogłem uwierzyć, że jabłka kwaśne, że wiśnie gorzkie, że opadają mi kąciki ust i że tak już będzie zawsze./mistrzhehe
|
|
 |
Tak naprawdę sam czas nie wystarcza aby zapomnieć. Dni mijają, a Ty wcale nie czujesz się lepiej, prawda? To nic dziwnego, bo mijający czas tak naprawdę sprawia, że masz coraz większe poczucie, że oddalasz się od swojego szczęścia, on sprawia, że Twoje wspomnienia blakną, a tak naprawdę tylko dzięki nim żyjesz. Sam czas nie sprawi, że zapomnisz. Potrzebujesz silniejszego czynnika. Potrzebujesz czegoś co skutecznie sprawi, że dawne życie chociaż minimalnie straci na znaczeniu. Tylko wiesz, nie szukaj tego na siłę. Musisz pozwolić aby wszystko toczyło się samo, wtedy ból naprawdę przechodzi i już nie wraca, a Ty nabierasz sił aby zacząć wszystko od nowa. / napisana
|
|
 |
Piję, kiedy jestem szczęśliwie zakochany. Piję, bo daremnie szukam miłości. Piję, bo jestem zbyt normalny i potrzebuję odrobiny szaleństwa. Piję, gdy coś mnie boli i chcę ukoić ból. Piję z tęsknoty za kimś. I piję z nadmiaru spełnienia, kiedy ktoś przy mnie jest. Piję, kiedy słucham Mozarta i kiedy czytam Leibniza. Piję z powodu cielesnego uniesienia i piję z powodu seksualnego głodu. Piję, kiedy wypijam pierwszy kieliszek, i piję, kiedy wypijam ostatni kieliszek, wtedy piję tym bardziej, ponieważ ostatniego kieliszka nie wypiłem nigdy.
|
|
 |
Piję, bo piję. Piję, bo lubię. Piję, bo się boję. Piję, bo jestem obciążony genetycznie. Wszyscy moi przodkowie pili. Pili moi pradziadowie i dziadowie, pił mój ojciec i piła moja matka. Nie mam ani sióstr, ani braci, ale jestem pewien: gdyby byli na świecie, wszystkie moje siostry by piły i wszyscy moi bracia również by pili. Piję, bo mam słaby charakter. Piję, bo coś mi się przestawiło w głowie. Piję, bo jestem zbyt spokojny i chcę się ożywić. Piję, bo jestem nerwowy i chcę ukoić nerwy. Piję, bo jestem smutny i chcę rozweselić duszę
|
|
 |
Jaką duszę ma człowiek, który wie, że przepił wszystkie pralki świata? Odpowiadam: duszę ma uskrzydloną, a myśl jego wiruje jak bęben w ostatniej fazie odsączania.
|
|
|
|