 |
kazał zamknąć mi oczy, myślałam że to jakaś niespodzianka,
że sprawi mi radość, po chwili je otworzyłam, a jego już nie było.
|
|
 |
ja kocham jego, on kocha ją, ona kocha innego, a ten inny kocha jeszcze inną, a ta inna ma już chłopaka. miłość kurwa.
|
|
 |
życzę Ci szczęśliwego piątku, soboty i niedzieli... następnego tygodnia i życia w ramionach o kolorze jaśminu i zasypiania w bezpiecznej pościeli wtulając twarz w jej włosy... życzę Ci dobrego życia...
|
|
 |
piję kawę wieczorami z myślą, że świat "przedsenny" się wydłuży, że nie mogąc zasnąć zatracę się na tyle by zapomnieć, że leżę w łóżku, a policzek zwilgotniał trzy godziny temu.
|
|
 |
niby wszystko po staremu, nadal mam dwie ręce, dwie nogi,
dalej myślę więcej niż powinnam, często miewam kaca,
nie wystarcza mi 8 godzin snu, przesiąkłam na wskroś dymem z papierosów,
dalej jestem zła i nikomu nie pozwalam aby mnie zmieniał.
ale jest też pewna nowość - coraz szybciej o tobie zapominam.
|
|
 |
nie zrobiłam dziś makijażu, chodzę po domu w pobrudzonej koszulce
kilka łez kręci się na końcach rzęs
o czymś marzę, ale jeszcze nie umiem tego sprecyzować.
|
|
 |
wyciągnij do mnie rękę, gdy upadnę
gdy nie będę miała siły wstać,
spraw żebym kiedyś znowu zaczęła się śmiać.
|
|
 |
czasem zapominam, ale czasem też mi się to nie udaje.
|
|
 |
na zmianę tęsknie i udaje, że nie kocham.
|
|
 |
- bezżyciowość?
- no tak stan kiedy nie zwracasz uwagi czy pijesz kawe z cukrem czy z proszkiem do pieczenia, nie masz nawet w sumie pojęcia po co pijesz kawę.
|
|
 |
nigdy nie mieliśmy siebie za dużo, na kilogramy czy też tony. mieliśmy kilka centymetrów przestrzeni i kilka gramów uczuć roztopionych w tęczówkach, ot co.
|
|
 |
kocham zdjęcia, bo najlepsze w nich jest to, że nigdy się nie zmieniają, nawet, kiedy osoba na nim się zmienia.
|
|
|
|