 |
przyszła jesień, wraz z nią tysiące złamanych serc, miliardy łez i setki nieprzespanych nocy.
|
|
 |
uśmiecham się najszerzej jak potrafię, żeby ukryć każdą smutną rysę mojej twarzy.
|
|
 |
tęsknię za Twoim uśmiechem, ale za swoim jeszcze bardziej.
|
|
 |
nie planujmy lat, żyjmy tu i teraz oddychając miłością,
wdychając zapach wspólnie przygotowanej porannej kawy,
tęskniąc po zaledwie kilkugodzinnej rozłące.
nie planujmy lat.
|
|
 |
zbyt kochała życie, by pokochać siebie.
|
|
 |
nie była Twoją ulubienicą, ot, zwykła płaczliwa kobieta w okropnym za dużym swetrze.
|
|
 |
' był tak najebany, że jak mówił to.. to to chyba nie był język polski .. xd ' patryku, wiedz, że cię kocham, hahahahahahahhahahahahahahhahahahahahaha .
|
|
 |
jeszcze do końca ze sobą nie jesteśmy a już mamy problemy, tak masz racje, to się nie uda.
|
|
 |
różowe ślady po szmince na szyjce od lecha. kontrastujący róż z zielenią butelki. kontrastująca szczeniacka miłość odbita w jego niebieskich oczach.
|
|
 |
pamiętam o Tobie, jeszcze pamiętam ale to kwestia czasu kochanie.
|
|
 |
jestem jak kot lubię ciepło i małe pomieszczenia. lubię wylegiwać się i przeciągać wyginając swój grzbiet. mam kocie oczy i swoje własne drogi, ale też wiem u kogo na kolanach najlepiej się czuję.
|
|
 |
mam ochotę przedawkować wszystko. przez alkohol, narkotyki i papierosy, kończąc na Tobie.
|
|
|
|