 |
uśmiechnęłam się i jednocześnie mogłam powiedzieć, że umieram. ból kości policzka był nie do opisania, a dołeczki ku górze niby tak ładnie wyglądały.
|
|
 |
nie zakochałeś się w mnie, nie gadasz ze mną, nie piszesz do mnie, ignorujesz mnie. i to mnie tak cholernie spycha na samo dno, ale wiesz, oboje wiemy, że jak tylko się odezwiesz, ja będę w stanie wybaczyć Ci wszystko...
|
|
 |
z czasem człowiek wymięka, wiesz? przestaje się uśmiechać, ignoruje innych, nie daje sobie pomóc, przestaje komukolwiek ufać, zdaje sobie sprawę, że nie ma żadnej wartości. bo kurwa, ile razy można powtarzać do butelki Danielsa ''Jutro będzie lepiej, wiem to '' ?!
|
|
 |
tyle razy myślałam, że to koniec, wiesz?
tyle razy myślałam, że to nie wróci więcej.
tyle razy powtarzałam sobie, że nigdy nie pozwolę byś wrócił...
wracasz. i wcale nie pytasz, czy możesz.
|
|
 |
wieczorami tylko jeszcze oglądam się wstecz. czasami płaczę.
|
|
 |
na chwilę o Tobie zapominam, na chwilę!
jesteś jak powietrze, którego ciągle mi brakuje.
DUSZĘ SIĘ.
|
|
 |
''zadzwoniłbym do Ciebie, ale wiem, że tego nie chcesz,
wybełkotał, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknię..''
|
|
 |
Spoglądasz w dół, z trzeciego piętra domu,
wypuszczasz z ust dym z papierosa
i myślisz o tym, że jest środek nocy,
a ty marzniesz bez niego i tęsknisz.
|
|
 |
życie jest jak film. raz jest komedią, raz dramatem, innym razem horrorem, zdarza się też, że jest romantyczne. jest w nim dużo łez, bólu też i radości. jedno się kończy happy end'em drugie porażką. a ty w swoim życiu grasz główną rolę więc graj tak jak najlepszy aktor w najlepszym filmie.
|
|
 |
nawet nie wiesz jak bardzo tęsknie za latami kiedy wszystko miałam w dupie, nic mnie nie obchodziło i liczyło się tylko wyjście na boisko z przyjaciółmi zagrać w piłkę.
|
|
 |
życie to nie bajka, on to nie książę, a ja nie jestem osobą, która głośno mówi co czuję.
|
|
 |
moje życie zawisło między śmiercią a kłamstwem.
|
|
|
|