 |
Zauważyłem, że moje żyły układają się w Twoje linie papilarne. Zamień mnie w swój oddech, puść w obieg niczym krew. Pozwól żyć Tobą, a będę żyć dogłębnie swym życiem.
|
|
 |
Żebrzesz miłości, szukając ukojenia, a w każdym parzącym dotyku innego czujesz ten, którego nie było dane Ci zaznać.
|
|
 |
Jeżeli uda Ci się przejść przez depresję, to, po drugiej stronie, znajdziesz lustro z napisem: wszystko jest śmieszne.
|
|
 |
Po dwóch tygodniach dopadł mnie ten nostalgiczny nastrój. W końcu musiał , przecież to było takie oczywiste. Dotarła do mnie ta pesymistyczna rzeczywistość. To był tylko jeden wieczór, jednak jaki cudowny. Dzięki niemu dostrzegłam ,że jestem wolna od zgniłych uczuć do mojego poprzedniego faceta. Paradoksalne, leżąc w objęciach chłopaka czułam się naprawdę wolna. Poczułam się wyjątkowo jak nigdy dotąd. Pocałunki , którymi mnie obdarzał były obłędne. Przytulał mnie z czułością z jaką nikt jeszcze tego nie robił. Delikatnie , ale pewnie. Wiedziałam, że to tylko jeden wieczór ale dopiero dziś do mnie dociera ten fakt ,że nigdy się już nie spotkamy. Pojawił się szybko i znikąd tak także zniknął zostawiając po sobie idealne wspomnienia.. Własnie dotarło do mnie, że dostrzegłam w nim mój ideał. Zabawne zarazem smutne, że gdy już pojawi się ktoś na mojej drodze kto sprawia ,że jestem szczęśliwa, okazuje się ,że już się nigdy nie spotkamy./lokoko
|
|
 |
Gdzie nie spojrzymy będzie ładnie,
bo zamieszkamy wśród ogrodów...
Znajdziemy powód by być z sobą
albo będziemy bez powodu...
|
|
 |
Uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy c zuję się dla Ciebie ważna. Uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie. Uwielbiam, kiedy mnie całujesz, bo wtedy sięgam gwiazd i czuje się kimś wyjątkowym i niepowtarzalnym. Uwielbiam kiedy chowasz twarz w moich włosach, bo wydaje mi się wtedy, że to są dla Ciebie jedyne włosy na świecie. Uwielbiam, k iedy patrzysz mi prosto w oczy, wtedy wiem, że widze coś więcej niż tylko brązowo piwne źreni ce, że widze co w tobie jest. Uwielbiam jak śmiejesz się tak szczerze, bo wtedy moje serce rośn ie wielkie, kiedy wie, że jesteś szczęśliwy, wtedy ja też automatycznie staję się szczęśliwa. I uwiel biam kiedy mówisz mi, że mnie kochasz, bo to czyni mnie najbogatszą i najpromienniejszą dziewcz yną pod słońcem! Nawet jak się kłócimy to Cię kocham i wiem że jesteś dla mnie idealny
|
|
 |
O najważniejszych sprawach najtrudniej opowiedzieć. Są to sprawy, których się wstydzisz, ponieważ słowa pomniejszają je słowa powodują, iż rzeczy, które wydawały się nieskończenie wielkie, kiedy były w Twojej głowie, po wypowiedzeniu kurczą się i stają się zupełnie zwyczajne. Jednak nie tylko o to chodzi, prawda? Najważniejsze sprawy leżą zbyt blisko najskrytszego miejsca twej duszy, jak drogowskazy do skarbu, który wrogowie chcieliby ci ukraść. Zdobywasz się na odwagę i wyjawiasz je, a ludzie dziwnie na ciebie patrzą, w ogóle nie rozumiejąc, co powiedziałeś, albo dlaczego uważałeś to za tak ważne, że prawie płakałeś mówiąc. Myślę, że to jest najgorsze. Kiedy tajemnica pozostaje niewyjawiona nie z braku słuchacza, lecz z braku zrozumienia. / logiczniee
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś ♥
|
|
 |
ten dzień to tylko chwila, klaśnięcie w dłonie żywot motyla. Zamknięcie powiek, jednosylabowy wyraz.
|
|
 |
garniemy się do siebie jak opętane bańki mydlane
|
|
 |
trzynaście dni ma tydzień, trzynaście miesięcy rok, trzynaście długich godzin od rana po noc, trzynaście smutnych spojrzeń na tuzin twoich wad.
|
|
 |
A na koniec lek, chemiczny jakiś środek, co zatamuje krwotok łez, uspokoi drżące dłonie, zlepi serce co to rozpadnie się na pół, kiedy stracisz to wszystko i wszystkich przyjaciół.
|
|
|
|