 |
"Kiedy człowiek dorasta traci też przyjaciół - jeśli ma szczęście to tylko tych niewłaściwych, którzy może nie są tak dobrzy, jak się o nich kiedyś myślało. Jeśli masz szczęście, to uda się utrzymać tych, którzy są prawdziwymi przyjaciółmi, tych, którzy zawsze przy tobie trwali. Nawet jeśli tobie się wydawało, że nie trwają. Bo tacy przyjaciele są cenniejsi od wszelkich diademów świata."
|
|
 |
"Teraz, kiedy się już porządnie rozpłakała, zaczynała wreszcie odczuwać pewną ulgę. Nawet śnieg padający gęstą kurtyną tuż za oknem wydawał się mniej groźny, w miarę jak łzy spływały jej po twarzy z dość regularną prędkością. Ciemność już jej nie przerażała."
|
|
 |
obudziło się we mnie dawne pragnienie bycia w końcu docenioną przez kogoś. powróciło uczucie pustki, bezsilności, beznadziejności, rozczarowania niespełnionymi oczekiwaniami. pozostał tylko ten tępy ból psychiczny i świadomość emocjonalnego dna.
|
|
 |
tak często się gubię i wypuszczam z rąk szczęście.
|
|
 |
jesteś zajebisty ziomek, bo bujasz się po osiedlu, tak? twierdzisz, że nie wiem nic o życiu, bo nie mieszkam w bloku, a pojęcie betonowe lasy jest mi obce. no sorry koleś, ale nie bloki uczą życia.
|
|
 |
ona jest ułożoną dziewczyną, chodzącą co niedzielę do kościoła. ja jestem z tych wrednych panien, które mają wyjebane na zakazy i nakazy. ona na domówce tańczy z koleżankami w kółku, ja siadam z chłopakami przy stoliku i piję. ona gra na fortepianie, ja na nerwach. ona chodzi w spódniczkach przed kolano i bluzkach z kołnierzykiem, ja w baggyach i luźnych bluzach. ona jest miła, ja jestem szczera. widzisz różnicę?
|
|
 |
są ludzie, którzy posiedli umiejętność postrzegania świata każdym zmysłem. jednak co z tymi, którzy w pewnym momencie życia, odrzucili każdy z nich?
|
|
 |
marznę bez ciebie, zamarzam powoli, się kulę. nad ranem tulę twoją koszulę, czule. zawijam się w dywan, twym zapachem się przykrywam. kocham się ze snami, które noc zamiast ciebie da mi.
|
|
 |
myślę - powiedziała - że on mnie nienawidził. nawet gdy się do mnie uśmiechał, jego spojrzenie było obrzydliwe.
|
|
 |
na świecie nie ma ludzi normalnych i nienormalnych, tylko są ci pozamykani w pokojach bez klamek i ci, którzy nie zostali przebadani.
|
|
 |
co cechuje romantyka? to, że patrzy a nie dotyka.
|
|
 |
gdyby każdy z nas otrzymał możliwość wykonania jednego strzału w stronę osoby, której nienawidzimy. jak myślisz.. przeżyłbyś?
|
|
|
|