|
jeden dzień, jedna noc, a w życiu jakby piękniej... ;D
|
|
|
o swoich uczuciach rozmawiam sama ze sobą. to źle? czy powinnam zacząć się leczyć?
|
|
|
mam nadzieję, że to właśnie on będzie osobą, która uratuje mnie przed samą sobą.
|
|
|
jestem wredna, choć czasem okazuje trochę ciepłych uczuć. lubię palić i pić. krzyczeć i płakać, a moją największą wadą jest to, że zawsze kocham ślepo i lekkomyślnie, nawet wtedy gdy ta miłość mnie niszczy.
|
|
|
cierpię na ból istnienia samej siebie.
|
|
|
nie wiem czym to było, nazywałam to miłość.
|
|
|
na tym świecie są rzeczy ważniejsze od Ciebie.
|
|
|
31 październik 2011. to już jutro. jutro jest jego święto. nie mogę pójść tam sama. nie dam rady. zapłaczę się na śmierć. nie mogę pójść i od tak zapalić znicz i postawić kwiatka. to straszne. jak można wierzyć, że zmarłym potrzebny jest ten cholerny kwiatek?! haha to żałosne.... nie mogę tam pójść. boję się. boże dlaczego zabrałeś mi go!? nienawidzę cię! nienawidzę rozumiesz! /wpis z pamiętnika.
|
|
|
nic już dla mnie nie ma znaczenie. nawet to, że kawa jest bez cukru, herbata z cytryną, a on z nią. nic. tak po prostu mam wszystko w dupie.
|
|
|
powoli z n i k a m. czuję to.
|
|
|
I'll keep you locked in my head.
|
|
|
on jest moją tabletką na sen, na strach, na uczucia, na życie. na wszystko.
|
|
|
|