 |
w takie wieczory jak ten nie chcę się oszukiwać, że nie brak mi twych ust
|
|
 |
Nie mieliśmy kiedyś nic, prócz siebie dotyków dłoni, krzyków w gniewie i morza łez. Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie, ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
 |
chciałam mu udowodnić, że potrafię sobie dać radę bez niego, a wtedy on postanowił mi pokazać, że jest mu całkiem dobrze beze mnie. i tak się nawzajem zabijaliśmy tym naszym pozornym szczęściem.
|
|
 |
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach.
|
|
 |
Uzależniłam się od Ciebie i obawiam się , że nikt jeszcze nie wynalazł skutecznego lekarstwa na moją chorobę
|
|
 |
Love love love, mamo, jak najbardziej pasują mi te wyjazdy co dwa tygodnie w wakacje, Łódź, Gdańsk, Wrocław i mecze Ligi Światowej podczas nich c:
|
|
 |
Nie mówiłeś tego często ,ale widziałam to w Twoich oczach. To jak na mnie patrzyłeś, jeju.. oddałabym wszystko byś teraz tak na mnie spojrzał. Przyciągnął do Siebie i pocałował tak jak wtedy gdy byłam na Ciebie wściekła. Pamiętam każdą chwile z Tobą , a gdy zamknę oczy widzę Cię. Ten uśmiech ,który powodował mój uśmiech. Muszę powiedzieć, że to były najwspanialsze chwile w moim życiu. Tak bardzo chciałabym Ci to powiedzieć , ale nie umiem. Wiem, że nawet tego listu Ci nie wyśle, bo boje się. Boje się Twojej reakcji na to wszystko. Ale w cholerę jasną kocham Cię, Kocham. I tęsknie za Tobą tak , że aż serce mnie boli. Mam nadzieje, ze kiedyś jeszcze nasze drogi się zejdą i będziemy szczęśliwi. CZĘŚĆ II
|
|
 |
Hej. Pisze bo tęsknie. Brakuje mi Ciebie jak nigdy. Teraz gdy tyle się działo, chciałam być tylko przy Tobie. Wtulić się mocno w twoje ramiona i zapomnieć o tym wszystkim. Tak strasznie mi Ciebie brak. Wieczorami jest najgorzej. Wtedy to myślę tylko o Tobie.
Nie mogę spać. Normalnie chyba z tego wszystkiego przestałam jeść. Żyje tylko miłością do Ciebie. Żałuje, że to wszystko sie tak potoczyło. Jesteś dla mnie całym światem. Teraz już wiem, że tylko z Tobą mogłabym przeżyć swoje życie. Nikogo innego nie chce, Tylko Ciebie. Chciałabym położyć się z Tobą na łóżku i rozmawiać o niczym. Albo nawet nic nie mówić , ważne żeby tylko być przy Tobie. Nie wiem czy czujesz to samo, ale wiem ze kiedyś tak było. Kochałeś mnie. CZĘŚĆ I
|
|
 |
wybacz, nie potrafię kochać jak dawniej. nie mam już żadnych uczuć, wszystkie oddałam jednemu - niestety !!! // n_e
|
|
 |
I to stało się właściwie jednym z najlepszych, najcudowniejszych fragmentów mojego życia. Wyłapywanie nieprzychylnych spojrzeń wokół, kiedy kibicujesz innemu klubowi, niż wszyscy, to ciekawe uczucie. Ostentacyjne obchodzenie się z plakatem "Let's go, Michał Łasko" wśród kibiców skrzatów - tylko zagrożenie życia. Tylko do momentu, kiedy sam M nie zauważa tego plakatu i nie spogląda ukradkiem na niego. Bo wtedy już wiadomo, że postępuje się dobrze, a kiedy On bombarduje jeszcze bardziej to już maksimum spełnienia życzeń. Po meczu szereg kibiców ustawia się po autografy i woła tego świetnego atakującego, który podnosząc wzrok wyszukuje mnie po przeciwnej stronie hali, uśmiecha się szeroko i macha, po czym na moje zaproszenie go ręką bez chwili zastanowienia podchodzi. Niczym są pieniądze wydane na bilety, dojazd, marne brystole, markery - niczym przy sercu, które oni wkładają w każde spotkanie. Odwdzięczają się za to wszystko znacznie bardziej, więc już nie pytaj, czemu to kocham.
|
|
 |
- Mnie to rozwala, że oni żyją w takiej świadomosci chyba, iż kazda rozmowa to musi być taka słodka, kochana, pełna wyznań. Kurde, do mnie M tak nie pisze. Czy ja jestem naprawdę taka chujowa, że mi sie nie pisze "kocham Cię i szanuję" non stop, tylko, np przed sylwestrem wiadomość, żebym za krótkiej spodniczki nie założyła, bo się będzie denerwował?:D - Ty jesteś zajebista! / haha, pociesznie
|
|
 |
Pisać jakieś marne opowiadanko, poddając się ciągowi totalnie nierealnych sytuacji, ale czego się nie robi w wyimaginowanej historii, a niedługo potem czuć się dosłownie jak główna bohaterka tegoż opowiadania. Tak, nowe rozdziały nie pojawiają się dlatego, że teraz aż boję się cokolwiek napisać :D, cokolwiek gorszego, bo takich momentów jak tamten to ja poproszę znacznie więcej! 27, Częstochowa, mom please.
|
|
|
|