 |
do życia raczej odważnie, z pokorą znoszę porażkę
|
|
 |
mam wielki bagaż doświadczeń, lecz o marzenia wciąż walczę
|
|
 |
walczę o to co moje, robię co czuję i chcę, nie zmuszam cię do niczego, przecież ty też masz swój cel
|
|
 |
|
Zdrowaś Marycho, buchów pełna, bong z Tobą. Błogosławionaś Ty między innymi ziołami i błogosławiony efekt Twojej banii. Święta Marycho , matko rastów staw się za zjaranymi teraz i w godzinie banii naszej, zioło.
|
|
 |
dosyć mam narzekania, dosyć mam ciągłych rad, dosyć szufladkowania, ciągle coś robię nie tak
|
|
 |
A gdy usłyszę twoje imię - odwrócę się i z uśmiechem powiem 'jebany'.
|
|
 |
starość nie radość, młodość nietrzeźwość.
|
|
 |
Ale skumaj złotko, że bez problemu mogłabym Cię zniszczyć. Tyle, że Ty już stoisz na straconej pozycji.
|
|
 |
Dziwisz się, że Ci nie ufam ? no kurwa, fałsz masz na mordzie wypisany.
|
|
 |
to, czego się boisz jest najwięcej warte.
|
|
|
|