głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika histerycznie

jego jedynego dopuściłam tak blisko  jemu jedynemu pozwoliłam poznać mnie tak dokładnie  tak do szpiku kości  do najdrobniejszej żyły. on jedyny był tak ważny  tak silnie we mnie zapisany. to dla niego biło moje serce każdego dnia. dla niego chciałam stawać się lepsza  chciałam naprawić to co we mnie zepsute. to jemu dedykowałam każdy oddech  każde mrugnięcie powiek  każde odbicie serca. to z nim planowałam kolejne dni  z nim chciałam podbijać świat  z nim u boku chciałam walczyć ze złem tego świata. byliśmy tak cholernie szczęśliwi. przez te kilka chwil naprawdę było nam dobrze. razem. obok siebie.ramię w ramię.a potem pozwoliliśmy by to wszystko runęło pozwoliliśmy sobie to spieprzyć.oddaliliśmy się od siebie przestaliśmy rozmawiać przestaliśmy się kłócić.zobojętnieliśmy. to co kiedyś dawało nam szczęście teraz powodowało łzy.znając swoje słabe strony wykorzystywaliśmy je jako broń jako amunicję do zadawania bólu.zaczęliśmy niszczyć się wzajemnie.zdusiliśmy w sobie tę miłość.

cynamoon dodano: 13 marca 2015

jego jedynego dopuściłam tak blisko, jemu jedynemu pozwoliłam poznać mnie tak dokładnie, tak do szpiku kości, do najdrobniejszej żyły. on jedyny był tak ważny, tak silnie we mnie zapisany. to dla niego biło moje serce każdego dnia. dla niego chciałam stawać się lepsza, chciałam naprawić to co we mnie zepsute. to jemu dedykowałam każdy oddech, każde mrugnięcie powiek, każde odbicie serca. to z nim planowałam kolejne dni, z nim chciałam podbijać świat, z nim u boku chciałam walczyć ze złem tego świata. byliśmy tak cholernie szczęśliwi. przez te kilka chwil naprawdę było nam dobrze. razem. obok siebie.ramię w ramię.a potem pozwoliliśmy by to wszystko runęło,pozwoliliśmy sobie to spieprzyć.oddaliliśmy się od siebie,przestaliśmy rozmawiać,przestaliśmy się kłócić.zobojętnieliśmy. to co kiedyś dawało nam szczęście,teraz powodowało łzy.znając swoje słabe strony,wykorzystywaliśmy je jako broń,jako amunicję do zadawania bólu.zaczęliśmy niszczyć się wzajemnie.zdusiliśmy w sobie tę miłość.

Dla Ciebie będę chuj wie kim  byle byś tu była  była ze mną. Na zawsze  ale czy to odpowiednie słowo? Nie. Chcę żebyś była ze mną do końca moich dni tutaj  i nowych gdzie indziej. Tylko Ty  bo nie chcę nikogo innego. Ty albo nikt.

podjaaraany dodano: 11 marca 2015

Dla Ciebie będę chuj wie kim, byle byś tu była, była ze mną. Na zawsze, ale czy to odpowiednie słowo? Nie. Chcę żebyś była ze mną do końca moich dni tutaj, i nowych gdzie indziej. Tylko Ty, bo nie chcę nikogo innego. Ty albo nikt.

ja! :3 teksty schooki dodał komentarz: ja! :3 do wpisu 11 marca 2015
dzisiaj pękły wszystkie zapory  które przez ostatnie tygodnie trzymały mnie w całości. dzisiaj upadłam na podłogę zalewając się łzami  czując jak każdą cząstkę ciała pali ból. zakrywając usta  by tłumić krzyk nie wiedziałam co zrobić  by jakoś sobie ulżyć  by to wszystko minęło. myśli zaczęły dziki taniec w zakamarkach umysłu  obrazy tak silnie żywe i tak silnie realistyczne wyżerały dziury w jego ścianach. znalazłam się na dnie  na upadłam do tego stopnia nisko  że własna osoba zaczęła wzbudzać we mnie pogardę. słaba  lękliwa  wiecznie potrzebująca uczucia dziewczynka. codziennie gram wyuczoną rolę silnej i pewnej siebie dziewczyny  a prawda jest zupełnie inna. potrzebuję być kochaną  by kochać samą siebie. potrzebuję uwagi  by poczuć  że coś znaczę  że coś jestem warta. potrzebuję męskiej ręki  by nie zniknąć w tym świecie  by nie zgubić się w tłumie zła.

cynamoon dodano: 8 marca 2015

dzisiaj pękły wszystkie zapory, które przez ostatnie tygodnie trzymały mnie w całości. dzisiaj upadłam na podłogę zalewając się łzami, czując jak każdą cząstkę ciała pali ból. zakrywając usta, by tłumić krzyk nie wiedziałam co zrobić, by jakoś sobie ulżyć, by to wszystko minęło. myśli zaczęły dziki taniec w zakamarkach umysłu, obrazy tak silnie żywe i tak silnie realistyczne wyżerały dziury w jego ścianach. znalazłam się na dnie, na upadłam do tego stopnia nisko, że własna osoba zaczęła wzbudzać we mnie pogardę. słaba, lękliwa, wiecznie potrzebująca uczucia dziewczynka. codziennie gram wyuczoną rolę silnej i pewnej siebie dziewczyny, a prawda jest zupełnie inna. potrzebuję być kochaną, by kochać samą siebie. potrzebuję uwagi, by poczuć, że coś znaczę, że coś jestem warta. potrzebuję męskiej ręki, by nie zniknąć w tym świecie, by nie zgubić się w tłumie zła.

Każdy kolejny  który pojawił się po Tobie  pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam  że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej  że nie szukam jak na razie silnego  męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie   ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się  kolego  kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń  odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem  zupełnie bezuczuciowa i obojętna  chłodna od urodzenia.   yezoo

yezoo dodano: 5 marca 2015

Każdy kolejny, który pojawił się po Tobie, pytał o to samo. Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiona na życie i na świat? Dlaczego zawsze przedwcześnie twierdzę i z góry zakładam, że coś się nie uda? Dlaczego nie otwieram się na ludzi? Dlaczego tak mało mówię o sobie? Dlaczego ciągle wmawiam innym i sobie samej, że nie szukam jak na razie silnego, męskiego ramienia? Dlaczego jestem tak wewnętrznie spierdolona? Dlaczego skrywam ból i nie pozwalam się z niego wyleczyć? Aż w końcu pada ostateczne i najbardziej trafne stwierdzenie - ktoś musiał cię bardzo zranić. I chciałoby się odpowiedzieć: zgadza się, kolego, kiedyś ktoś świadomie wyjął mi z klatki piersiowej serce i pozostawił z tą odrażająca nieprzepełnioną jakimkolwiek uczuciem pustką. Lecz próbując uniknąć lamentów i pocieszeń, odpowiadam tylko: ja po prostu taka już jestem, zupełnie bezuczuciowa i obojętna, chłodna od urodzenia. [ yezoo ]

Nie ma mnie  znaczy jestem  znaczy  cholera  siedzę tu ale jest mnie trochę mniej we mnie  rozumiesz? No pewnie nie  nieważne  ja wiem  ja zawsze wiem  zawsze za dużo i to wtapia się we mnie  rozgrzewa  żyje i się pali  za każdym razem się pali. Mówię sobie  przestań  ale nie przestaje i odchodzę i wracam  zastanawiam się po co ale chyba dlatego  że wlewasz we mnie trochę wody  próbujesz gasić  coś zrobić  mógłbyś robić to dalej ale zaczekaj.. zrobiło się mnóstwo dymu  nic nie widzę  jestem przytłoczona  nie mogę oddychać i pierwsza myśl  uciekaj przez okno  ale kurwa nadal tu jesteś  jak odejdę to się zaczadzisz. Okno Ty okno Ty  kurwa  nie mogę  umrę z niedopowiedzenia.

ekstaaza dodano: 4 marca 2015

Nie ma mnie, znaczy jestem, znaczy, cholera, siedzę tu ale jest mnie trochę mniej we mnie, rozumiesz? No pewnie nie, nieważne, ja wiem, ja zawsze wiem, zawsze za dużo i to wtapia się we mnie, rozgrzewa, żyje i się pali, za każdym razem się pali. Mówię sobie "przestań" ale nie przestaje i odchodzę i wracam, zastanawiam się po co ale chyba dlatego, że wlewasz we mnie trochę wody, próbujesz gasić, coś zrobić, mógłbyś robić to dalej ale zaczekaj.. zrobiło się mnóstwo dymu, nic nie widzę, jestem przytłoczona, nie mogę oddychać i pierwsza myśl "uciekaj przez okno" ale kurwa nadal tu jesteś, jak odejdę to się zaczadzisz. Okno Ty okno Ty, kurwa, nie mogę, umrę z niedopowiedzenia.

 Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni  powiem szczerze  to już mnie zaczyna drażnić. Romeo musi umrzeć  zbyt mocno Cie pragnął.

jachcenajamaice dodano: 3 marca 2015

"Znów patrzymy na siebie oczyma wyobraźni, powiem szczerze, to już mnie zaczyna drażnić. Romeo musi umrzeć, zbyt mocno Cie pragnął."

Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.

jachcenajamaice dodano: 3 marca 2015

Rana zadana przez przyjaciela nie zagoi się nigdy.

Kiedyś nie byłam taka nerwowa  jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.   Tomek Tryzna

whoami dodano: 2 marca 2015

Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie. - Tomek Tryzna

Jestem typem depresyjnym i neurotycznym. Ze skłonnościami do autodestrukcji. Zdarzają się dni  kiedy budzę się i nie chcę ani nie mogę wstać z łóżka. Bo jest ciemno  bo pada deszcz  bo jest mgła  bo jest zimno  bo wszystko jest kompletnie bez sensu  bo jestem stary  bo jestem brzydki  bo nikt mnie nie kocha  nikt nie ma dla mnie czasu i nikt nie rozumie. — Arek Jakubik

whoami dodano: 2 marca 2015

Jestem typem depresyjnym i neurotycznym. Ze skłonnościami do autodestrukcji. Zdarzają się dni, kiedy budzę się i nie chcę ani nie mogę wstać z łóżka. Bo jest ciemno, bo pada deszcz, bo jest mgła, bo jest zimno, bo wszystko jest kompletnie bez sensu, bo jestem stary, bo jestem brzydki, bo nikt mnie nie kocha, nikt nie ma dla mnie czasu i nikt nie rozumie. — Arek Jakubik

dobre:  teksty whoami dodał komentarz: dobre:) do wpisu 2 marca 2015
Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne  a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby  tylko jednej  ale żadna inna nie zapełni tej pustki  nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi  to brzmi tak przerażająco  jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych  ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie  że i Ciebie nikt nie widzi  nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka  świat jest szary  a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi  to łzy  to pustka.    napisana

napisana dodano: 2 marca 2015

Przekonasz się czym jest samotność kiedy Twój dom nie będzie już tym samym domem. Kiedy słowa ludzi będą obojętne, a ich obecność pozostanie przez Ciebie niezauważona. Będziesz jak zagubiony okręt na morzu w samym środku szalejącej burzy. Będzie brakowało Ci jednej osoby, tylko jednej, ale żadna inna nie zapełni tej pustki, nie wpasuje się w dziurę jaka siedzi w Tobie. Samotność w tłumie ludzi, to brzmi tak przerażająco, jak nieuleczalna choroba. Patrzysz na innych, ale nikogo nie widzisz. Masz wrażenie, że i Ciebie nikt nie widzi, nie słyszy. Samotność pożera Cię od środka, świat jest szary, a Ty tak mocno stęskniony za kimś kto był tutaj przy Tobie. Tylko dlaczego odszedł? Samotność to pytania bez odpowiedzi, to łzy, to pustka. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć