 |
|
Wciąż się kochamy. Wszystko jest dobrze.
|
|
 |
|
Prawie każdemu z nas powinno się udać, jesteśmy młodzi, wściekli, silni i spragnieni kogoś, układamy sobie przyszłość i chcemy latać do Amsterdamu, jesteśmy z tego dziwnego pokolenia - niesamowicie pyskatego, ale też biorącego wszystko za bardzo do siebie, pożądamy władzy, pieniędzy i popularności, chcemy kochać i niesamowicie potrzebujemy być kochani, jeśli w pogoni za tym wszystkim nie rozpierdolimy świata, to wszystko powinno być dobrze.
|
|
 |
|
I gdy tak patrzę w jego twarz, to wiem, wiem wszystko, wiem, że to On, że to właśnie On i tylko On, że chcę żeby był moim mężczyzną już na zawsze, żeby uprawiał ze mną seks każdego wieczoru i jadł śniadania każdego ranka, chcę dzielić z nim mieszkanie, rachunki i łóżko, chcę żeby powstrzymywał mnie od palenia i żeby był ojcem moich dzieci, choć przecież ja nie znoszę dzieci, chcę go tak strasznie, że to nie do pomyślenia, ale wciąż się nie ruszam, wciąż stoję, patrze w jego oczy i widzę, czuję, że on czuje tak samo i tak stoimy oboje w uścisku, z szaleństwem w oczach i ciszą na ustach, bo przecież jeszcze nie możemy, bo za pół godziny samolot, bo przecież musimy jeszcze wytrzymać.
|
|
 |
|
Wiem kochanie, nie musisz nic mówić, zawsze byliśmy najlepsi przecież. Dobrze kochanie, nie będę palić, bo przecież to tak strasznie śmierdzi i tak, wiem, że trzeba dokupić cytrynówki, ale to później, teraz chodź tu i przypomnij mi kim jestem, przypomnij mi, jak bardzo jestem Twoja.
|
|
 |
|
Wciąż jeszcze trochę trzęsą mi się dłonie, bo choć jego już nie ma, to jego zapach jeszcze buszuje mi w nozdrzach.
|
|
 |
|
tak bardzo nie chciałam Cię stracić. tak bardzo nie chciałam cierpieć, tak bardzo nie chciałam łez. tak bardzo chciałam Ciebie. [691]
|
|
 |
|
jesteś silny, a ja chcę być twoją największą słabością.
|
|
 |
|
"Głupcy nie wierzcie kobiecie, którą miłosny zawód popchnął w wasze ramiona, bo zdepcze was, ledwie otrząśnie się z rozpaczy."
|
|
 |
|
Pokochałam go zbyt bardzo. To jedyne wytłumaczenie tego, że jestem w stanie wszystko mu wybaczyć. Po prostu zapasowe pokłady miłości wypełniają luki, jakie robi w moim zaufaniu złymi czynami . Po tym magicznym uzupełnieniu, nasze relacje znów wracają do normy. Nie mam nad tym kontroli, oszukał moje serce. / bezimienni
|
|
 |
|
Kobieta jest organizmem ultradoskonałym. Potrafi się regenerować po ekstremalnie ciężkich doświadczeniach. PRZETRWA WSZYSTKO.
|
|
 |
|
'' Jeszcze jeden drobiazg. Czy mógłbym troszkę wami popomiatać? Tak tylko odrobinkę? Błagam, ja nie mam się już nad kim pastwić! Mort i Maurice mnie porzucili! Zaraz po tym, jak ich wygnałem. ''
|
|
 |
|
jesteś kobietą, możesz wszystko.
|
|
|
|