 |
|
-Kocham Cię - powtórzył. - Jesteś moje wszystko.
|
|
 |
|
Uśmiech. Najlepsza rzecz jaką możesz zrobić, aby wkurzyć tych, którzy chcą Cię zniszczyć. (;
|
|
 |
|
- Myślałem, że mam tyle rozwiązań na ból, kochałem, a byłem odrzucany, zawsze, kobiety mnie zdradzały, moja pierwsza, a później kolejne, świat mnie zranił i miałem go dość, więc upiłem się, spaliłem piętnaście papierosów pod rząd, jakoś gdzieś później, chodziłem zaćpany kilka dni, lądowałem w łóżku z kim popadnie, wszystko wyglądało inaczej, te wszystkie kobiety, które kiedyś były dla mnie nieosiągalne, nagle zaczęły być tak łatwe jakbym im płacił, miałem je wszystkie, wiesz, nie wiem co się we mnie zmieniło, że nagle każda z którą rozmawiałem, chciała być moja, potem stałem się chamski i rozgoryczony, nienawidziłem ludzi, próbując rozdzielić pomiędzy nich moje nieszczęście, po jakimś czasie zorientowałem się, zorientowałem się gdy już było za późno, że żadna z tych rzeczy nie pomaga, a wręcz przeciwnie, do bólu, doszły jeszcze niemoc, zagubienie, nienawiść do samego siebie. / fragment z mojego czegoś tam.
|
|
 |
|
Cholernie chciałabym Cię tutaj teraz, gdybyś był, to teraz nie brakowałoby mi papierosów i rozmawiałabym z Tobą o wszystkim co mnie boli i pewnie leżelibyśmy na łóżku, a Ty naśladowałbyś jak marszczę nos kiedy się śmieje i narzekalibyśmy, że nie ma śniegu, a w nocy poszlibyśmy na spacer i może po raz 125338 spróbowałabym ubrać w słowa, wyrazić, powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocham, a potem upilibyśmy się naszym ulubionym winem i krzyczałabym jak bardzo jestem szczęśliwa,a Ty zamiast mnie uciszać złapałbyś mnie za rękę i krzyczał razem ze mną i wcale nie przejmowalibyśmy się tym, że istnieje jeszcze jakiś świat i jacyś ludzie poza naszą dwójką, a nad ranem wrócilibyśmy do domu i zaczęłabym mówić jak tragicznie chcę Cię teraz, Ty nie dałbyś mi skończyć, a po wszystkim zasnęłabym w Twoich ramionach, czując jak wodzisz palcami po moich plecach,bo zawsze tak robisz zanim zaśniesz, a nazajutrz obudziłabym się szczęśliwa i byłabym szczęśliwa ciągle, gdybyś był, ale nie, nie ma Cie, nie będzie.
|
|
 |
|
Ważne, że jesteś. Wiesz, że znaczysz dla mnie więcej. Bezpieczne w Twoich dłoniach bije słabe dziś serce, oddycha Twoim powietrzem. Chcesz tego, ja też chcę. To, co jest między nami wypełnia całą przestrzeń. Ponad tym jesteś Ty, jesteśmy my wtuleni w szczęściu, choć za oknem burzliwy wieczór, setki kropel deszczu, kilometry problemów, sto powodów, by odejść. Znalazłem jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie. Na pewno to wiem - chcę iść gdzieś tam, gdzie chcesz, śmiać się przez łzy, cieszyć z chwil z Tobą też. Dać Ci wszystko, przecież zasługujesz na tyle. To dla Ciebie, dzięki Tobie z Tobą, w Tobie żyję.
|
|
 |
|
Najpiękniejszy dar to przebaczenie. Tam, gdzie nie chce się przebaczyć, od razu powstaje mur. Od muru zaś zaczyna się więzienie.
|
|
 |
|
nienawidzę swojej słabej psychiki,
nienawidzę siebie.
|
|
 |
|
Kochani życzę Wam, aby te święta były jeszcze lepsze niż te poprzednie. Abyście spędzili je w gronie najbliższych. Aby zagościła w waszych domach magia świąt. Dla kierowców - szerokości, czarnej drogi i uważajcie na mnie, jeśli w styczniu zdam prawo jazdy. A co do nowego zbliżającego się roku, abyście dalej spędzali cudowne chwilę ze swoimi połówkami, a dla tych samotnych - głowa do góry, może to ten rok będzie dla Was najważniejszy. A co do mnie - jestem szczęśliwa, mam przy sobie jego. Niczego więcej nie potrzebuję. I wiem, że następny rok, będzie dla mnie rokiem zmian, ale bardzo mnie to cieszy. Klaudia (;
|
|
 |
|
Nie dam się, nie poddam. Od tego, od głupiego papierka zależy moja przyszłość i spełnienie moich marzeń.
— jebana maturo, nie dam się.
|
|
 |
|
Paradoks mojego życia? Nic nie robię i ciągle nie mam czasu.
|
|
 |
|
Nie lubię, gdy ktoś od tak, ze złego humoru mnie olewa, a jak humor się poprawia, zachowuje się jak gdyby nigdy nic. Cholernie nie lubię, gdy ktoś mnie olewa.
|
|
|
|