|
ktoś kto doceni Twoją miłość, nigdy nie narazi Cię na ból. Zostaw ludzi którzy Cie niszczą nie dając nic w zamian.
|
|
|
Rezygnuje, poddaje się, stacza, opada na dno. Nie, nie dotknęła go jeszcze, ale mało brakuje. Gdy tylko zostaje sama, zamyka się w swoim świecie i marzy, bo już tylko to jej zostało. Płacze, gdy nikt nie patrzy, zdejmuje maskę wesołej, bezkonfliktowej, uroczej dziewczyny, może już kobiety, odkłada ją na bok i widać zniszczony, pełen bólu wrak kiedyś dobrze funkcjonującego pojazdu, poprawnie płynącego statku, normalnego człowieka. Jej oczy już się nie uśmiechają od dawna, odrzuca każdego kto chce się do niej zbliżyć, niczego nie czuje, niczego i nikogo nie potrzebuje. Dlaczego więc nie odejdzie? Bo myśli o swoich bliskich, stwierdziła, że będzie żyła tak długo jak jej dano z góry, będzie to nieszczęśliwa egzystencja, ale wytrwa, na pewno wytrwa..
|
|
|
zostawił mnie w momencie, w którym najbardziej Go potrzebowałam.
|
|
|
W wielu momentach życia jedyne czego pragniemy to odpuścić i zrezygnować. A przecież sens tkwi w tym, by odszukać coś, co nie pozwoli nam się poddać. Musimy upadać, po to, żeby umieć się podnieść. Podnosimy się po to, by za jakiś czas upaść znowu. Głupie? Nie, takie właśnie jest życie.
|
|
|
"Mówią że kiedy rodzi się człowiek, z nieba spada dusza,która rozdziela się na dwie części, w tym jedna trafia do kobiety, druga do mężczyzny. Natomiast całe życie polega na tym, by odnaleźć drugą połowę, polowe własnej duszy, połowę swojego serca, połowę siebie..." / lejla
|
|
|
Uciekałam, kiedy tylko sprawy zaczynały się komplikować, ponieważ żyłam w przeświadczeniu, że wszystko i tak skończy się tragicznie. Jedyna forma kontroli, jaką stosowałam, to decyzja, by odejść, zanim ktoś odejdzie ode mnie.
|
|
|
I kazali mi się nie obracać,więc biegnę. Biegnę,a po twarzy dostaję wspomnieniami,zamykam oczy,nie mogę się zatrzymać. Mówili żebym nie patrzyła w tył,więc nie patrzę. Tylko napieram do przodu,sama,zupełnie sama,bo za mną został on. Nie goni mnie
|
|
|
Szczerze? To ja sama nie wiem co czuję, czego chcę i czego oczekuję. Ale z pewnością mogę Ci powiedzieć, że w tym momencie nie jestem szczęśliwa.
|
|
|
opierdalam się jak mogę, a jak nie mogę, to też się opierdalam.
|
|
|
Obiecywałam sobie tyle razy, że nigdy więcej za Nim nie zatęskni, że nie dopuszcze do siebie myśli o Nim i że nie pozwolę sercu Go kochać, ale ono jest takie nieugięte, broni swoich racji, jakbym chciała odebraćmu coś niesmowicie ważnego, a pragnęłam tylko wymazać Go ze swojej pamięci. Czy tak wiele oczekiwałam od swojego mięśnia sercowego? Przecież powinno być moim sprzymierzeńcem, działać w imię mojego dobra, anie bronić jakiegoś faceta, który je oczarował swoimi magnetycznymi oczami. W każdej sekundzie walcze o przetrwanie, o każdy oddech, który sprawia, że żyję, a jednocześniepowoduje, że chce umrzeć.
|
|
|
"Przez facetów stałam się zimną suką" -Kasia, 13 lat.
|
|
|
|
wszystko ma swój koniec. jednak chcę wierzyć, że nas może rozdzielić śmierć.
|
|
|
|