 |
|
nawet nie chcę słyszeć ile mogłem zrobić do tej pory już
|
|
 |
|
jestem sumą kilku przeżyć i rozkmin, a wszystko co mam to tylko zbiegi okoliczności
|
|
 |
|
niezbyt się jaram, że celujesz we mnie – wypierdalaj
|
|
 |
|
obserwuje Cię już długo z wytężoną uwagą, jakbyś była nago
|
|
 |
|
"Jesteś daleko, nie możesz być teraz ze mną, a jedyną rzeczą która chciałabym teraz zrobić to wtulić się w ciebie i zasnąć, jestem pewna że nie był byś zły gdybym zaplamiła twoja koszulkę łzami."
|
|
 |
|
“Hej, kocham Cię.
I w sumie cholernie bałem się użyć tych słów, bo one są jak obietnica. Obietnica tego, że będę obok Ciebie, zawsze i wszędzie. Że choćby niebo waliło Ci się na głowę, ja podbiegnę i je przytrzymam. Że będę tylko Twój. Rozumiesz? A widzisz… Ja nigdy nie łamię obietnic…”
|
|
 |
|
"Teraz mam motywację i uśmiecham się częściej."
|
|
 |
|
Kocham Cię. Mam nadzieję, że chodzisz spać wiedząc o tym.
|
|
 |
|
"Daj mi litry benzyny - potem wymyśl mnie na nowo.
niech spłonie wszystko obok, świat poza mną i Tobą.
tylko Ty możesz mówić "stop", inni nie mogą.."
|
|
 |
|
zanim powiesz mi że jestem słaba, ciągle patrze wstecz i nie potrafię wziąć się w garść, proszę Cię, przeżyj moje życie za mnie chociaż przez tydzień. przejdź przez te wszystkie ścieżki przez które ja przechodziłam, upadając milion razy, gdy za każdym razem się podnosiłam. przeżyj każdy ból, z którym ja musiałam borykać się kilka lat. poczuć jak to jest budzić się z brakiem nadziei na lepsze jutro, z brakiem wiary w swoje możliwości. wtedy możesz mnie oceniać, i ja się z Tobą zgodzę, ale zapewniam Cię, że nie dałbyś sobie rady. / rap_jest_jeden
|
|
|
|