 |
i przepraszamm, że Twoja ręka musi czasem leżeć bezwładnie bo ja już nie jestem w stane jej objąć. że Twoje usta czasami czują się osamotnione ze względu na to, że moim wcale nie tęskno. przepraszam, że nie odliczam minut do naszego następnego spotkania jeszcze w trakcie poprzedniego. przepraszam, że jestem tak jakby mnie nie było. że zgubiłam rytm Twojego serca i zwyczajnie mojemu się nie spieszy by go dogonić. przepraszam.
|
|
 |
nie ma nic bardziej drastycznego niż moment, kiedy patrzysz mu w oczy i nie widzisz w nich już swojego odbicia.
|
|
 |
moment stawia się dla kogoś wszystkim jest długotrwałym procesem. natomiast moment stawania się dla kogoś nikim, jest w stanie prześcignąć prędkość światła.
|
|
 |
- za każdym razem, kiedy spojrzę na te filiżanki po naszym rozstaniu będę wspominać jak wspólnie rozkoszowaliśmy się smakiem porannej kawy, przeplatając to pocałunkami, wiesz? - powiedziała z zachwytem. - mhm, jak się rozstaniemy ... - no tak. mam nadzieję, że pozwolą mi je ze sobą zabrać, a nawet zorganizują na nie jakąś półkę. w niebie.
|
|
 |
żyjmy wbrew głupim mottom typu „ życie to kurwa”. życie to frustrat, niszczy duszę i serca. chcę coś powiedzieć znów się duszę i zwlekam, więc stójmy tak w milczeniu razem patrząc w gwiazdy. czasem mam marzenia, chciałbym tak po prostu zasnąć jak ty
|
|
 |
ta. każdy przypał, przekręt, porażkę, pamiętam każdą akcję nawet te nie tak ważne. ile razy w nocy myślę o tym wszystkim, szczerze? to mam wyjebane na to co pomyślisz.
|
|
 |
nie ma się czym chwalić, za to się wstydzę, możesz myśleć o mnie różnie, ale kurwa to przeżyłem
|
|
 |
Podniosłem wzrok powiedziałem tylko spierdalaj i odszedłem.
|
|
 |
Hip-Hop jest darem i nigdy mnie nie zdradził.
Zostaje z nim we dwójkę, bo mam tyle odwagi.
|
|
 |
Ja biorę głęboki wdech, ale nic to nie daje.
Nie widzę już kolorów, teraz wszystko jest szare.
|
|
 |
Chciałbym je rozpuścić i z Tobą uciec gdzieś, więc potrzebuje obok 36 i 6.
|
|
|
|