 |
Po raz kolejny uwierzyłaś i po raz kolejny się zawiodłaś. Zabolało. Od tego czasu każdej nocy zadajesz sobie to samo pytanie "jak mogłam być tak naiwna?". No właśnie, jak? Nie był pierwszym, który potraktował cię jak przygodę. Nie jako jedyny zwabił cię inteligencją i dobrym podejściem. Miał nawet w sobie to coś, co powodowało, że mówiłaś, że jest zupełnie inny, lepszy. Myślałaś, że to ten jedyny? Że w końcu trafiłaś? Głupia. Nie ten, to następny. I tak bez końca, błędne koło. Życie. [ yezoo ]
|
|
 |
to nie jest takie proste, odwrócić się i odejść. wszyscy mówią "daj spokój, olej to, odejdź" - ale ci wszyscy nie wiedzą...że zostawiasz tam mnóstwo wspomnień, tych lepszych, i tych gorszych..że odchodząc, tracisz kilka dobrych lat swojego życia...że wszystkie łzy, które wylałaś, każde zaciśnięcie pięści, by wytrzymać - że to wszystko pójdzie na marne...oni wszyscy myślą, że to takie proste - rzucić klucze, do wspólnego mieszkania, na wspólnie kupiony stolik, we wspólnej kuchni...i odejść, zostawić za sobą to wszystko "wspólne", na które tak ciężko pracowałaś.../veriolla
|
|
 |
Czułam jak odchodzi...każdego dnia coraz bardziej,coraz więcej,coraz mocniej. Widziałam gasnącą iskrę w Jego oczach, i coraz mniej szczerości w uśmiechu. Odbierałam coraz mniej telefonów, i czytałam coraz krótsze smsy. Czułam coraz mniej dotyku, ale za to coraz więcej zimna. Byłam świadkiem tego jak się odsuwał, jak wycofywał z mojego życia...stałam obok tego wszystkiego, nie robiąc właściwie nic prócz wpatrywania się w Jego sylwetkę, która z dnia na dzień była oddalona ode mnie o kilka uczuć więcej./veriolla
|
|
 |
To, że nie wyszło, wcale nie oznacza, że zawalił się świat. Niebo wcale nie runęło ci na głowę. Ubzdurałaś sobie jakąś depresję i teraz w tym wszystkim tkwisz. Sama, bo nikogo do siebie nie dopuszczasz. Odsłoń żaluzje i otwórz okno. Nic się nie zmieniło, no może poza tą delikatną burzą, która przeszła w twojej głowie i trochę poprzestawiała. Napraw to, co zepsute, wyrzuć śmieci z głowy i więcej nie upadaj. Nie wolno ci. [ yezoo ]
|
|
 |
Gdy patrzę w Twoje oczy wiem, że nie chcę już niczego szukać,
Że nie chcę nigdzie iść, chcę mieć Cię tutaj, dziś.
Od zawsze chciałem znaleźć kogoś, kto by mógł zrozumieć.
Tak dawno już wiedziałem, że to jesteś Ty.
Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie.
Tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz ?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i
to jest tak silne.
|
|
 |
Bez Ciebie wszystko było dla mnie tak nieważne.
|
|
 |
Tak mocno chciałem Twoich oczu, Twojej skóry.
Tak bardzo chciałem Twoich dłoni, tak mocno czułem to.
Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje.
Tak mocno czułem to, tak bardzo byłaś mi potrzebna.
Tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
Niezbędny tak jak Ty mi do dziś.
Tak bardzo byłaś jedna, jak nigdy, nigdy nikt.
Tak bardzo mocno chciałem z Tobą żyć.
Tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi,
Że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty
To coś, co jest na pewno, że jest naprawdę,
Że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne.
|
|
 |
Może nie umiem być już ani trochę lepszy.
Lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy.
Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy
|
|
 |
Rzeczywistość już mnie nie przeraża jak kiedyś.
|
|
 |
Czuję, że za mało czasu nam tu zostało, by pozwolić sobie na to, by nie być razem
|
|
 |
Za nikim nie będę tęsknić tak jak za Tobą, przy nikim nie będę tak szczęśliwa i bezpieczna jak przy Tobie.
|
|
 |
Życie zaczyna się dopiero wtedy, gdy masz je z kim spędzić. Moje zaczęło się z Tobą.
|
|
|
|