 |
|
Bawiłeś się mną, a teraz gdy zabrałam ci zabawki i role się odwróciły już nie jest tak zabawnie, prawda ?
|
|
 |
|
ach, proszę cię jeszcze tylko o jedno, musnij jeszcze raz ten mój cholerny policzek i dajmy sobie spokój.
|
|
 |
|
boję się uwierzyć w to szczęście. wiesz jaka krucha jest wiara.
|
|
 |
|
ponoć najpiękniejszy uśmiech ma ten, kto wiele wycierpiał.
|
|
 |
|
- wznieśmy toast! za niewypowiedziane myśli, za zbyt skomplikowane słowa. - za niespełnioną miłość? - dokładnie.
|
|
 |
|
a pierdolą że wiosną zakochanym łatwiej być.
|
|
 |
|
uśmiecha się i ma ten dołek w policzku, który tak bardzo lubię.
|
|
 |
|
stajesz się moim ulubieńcem.
|
|
 |
|
co to oznacza jeśli bez Ciebie świat jest niekompletny ?
|
|
 |
|
delikatna modyfikacja humoru.
|
|
 |
|
a ja wciąż się uśmiecham. zagryzam wargi i idę przed siebie. bo ludzie, mający na celu moje nieszczęście nie, są warci moich przeszklonych źrenic o łzach, nie wspominając.
|
|
|
|