głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika highmammi

Zostały mi tylko po Tobie wspomnienia. Nawet jeśli rozrywa mnie od środka  tęsknie jak cholera  nawet jeśli żałuję że tak to się potoczyło nie dam Ci tej satysfakcji że jest mi bez Ciebie źle. Przed oczami mam nas  głosy znajomych że jesteśmy idealną parą i będziemy już na zawsze razem  to tylko dlatego że musieliśmy pokazywać że jest spoko a tak naprawdę rozpierdalało się jak nigdy. Chujowo jest patrzeć na przeszłość i ze łzami w oczach uśmiechać się by pokazać że jest mi bez niego dobrze  że sobie radzę najlepiej na świecie. Zakładam maskę by nikt nie zauważył tego że jestem smutna  że cierpię. To już nie wróci zostało tylko echo i wspomnienia...

smeetmuffin dodano: 10 października 2014

Zostały mi tylko po Tobie wspomnienia. Nawet jeśli rozrywa mnie od środka, tęsknie jak cholera, nawet jeśli żałuję że tak to się potoczyło nie dam Ci tej satysfakcji że jest mi bez Ciebie źle. Przed oczami mam nas, głosy znajomych że jesteśmy idealną parą i będziemy już na zawsze razem, to tylko dlatego że musieliśmy pokazywać że jest spoko a tak naprawdę rozpierdalało się jak nigdy. Chujowo jest patrzeć na przeszłość i ze łzami w oczach uśmiechać się by pokazać że jest mi bez niego dobrze, że sobie radzę najlepiej na świecie. Zakładam maskę by nikt nie zauważył tego że jestem smutna, że cierpię. To już nie wróci,zostało tylko echo i wspomnienia...

Oddech cię boli jakbyś w krtani miał nóż.

smeetmuffin dodano: 9 października 2014

Oddech cię boli jakbyś w krtani miał nóż.

Chciałabym znów wtulić się w Ciebie  przyłożyć głowę do Twojej piersi  poczuć szybkie bicie Twojego serca  zamknąć oczy i zapomnieć o otaczającym Nas świecie.

selektywnie dodano: 8 października 2014

Chciałabym znów wtulić się w Ciebie, przyłożyć głowę do Twojej piersi, poczuć szybkie bicie Twojego serca, zamknąć oczy i zapomnieć o otaczającym Nas świecie.

Ból po Nim pokazał mi  jak jak potężne potrafi być cierpienie. Każda łza uformowała sobie ranę w sercu. Zaciśnięte pięści zapoczątkowały nieustanną walkę z samą sobą. Krew na nadgarstkach zapieczętowała moją miłość do Niego. Cholernie silne uczucie  które nie spłoszy się  jak maleńka sarenka w lesie  nie ucieknie jak złodziej przed policją i nie zniknie tak szybko  jak wódka w butelce. Ta miłość trwa  bez Niego czy z Nim  ale trwa.

selektywnie dodano: 6 października 2014

Ból po Nim pokazał mi, jak jak potężne potrafi być cierpienie. Każda łza uformowała sobie ranę w sercu. Zaciśnięte pięści zapoczątkowały nieustanną walkę z samą sobą. Krew na nadgarstkach zapieczętowała moją miłość do Niego. Cholernie silne uczucie, które nie spłoszy się, jak maleńka sarenka w lesie, nie ucieknie jak złodziej przed policją i nie zniknie tak szybko, jak wódka w butelce. Ta miłość trwa, bez Niego czy z Nim, ale trwa.

Szare poranki  ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni  ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia  czy nie można kochać tak  jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym  ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków  zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego  nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby  że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię  że jestem obojętna  choć jest mi wszystko jedno co będzie  czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym  kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu  które podobno uszlachetnia?

remember_ dodano: 5 października 2014

Szare poranki, ponure noce. Takie są podobno uroki jesieni, ale czy pustka i samotność muszą również zawładnąć całkowicie sercem? Czy nie ma możliwości już na odrobinę szczęścia, czy nie można kochać tak, jakby się chciało? Czy nie można być w pełni akceptowanym, ale za to ciągle odrzucanym przez ludzi? Czy w tej pogodzie można dostrzec jakieś plusy czy zostają wyłącznie same minusy chłodnych poranków, zimnych nocy? Nie widzę w tym nic pozytywnego, nie widzę również w swoim życiu nic co sprawiałoby, że mogę być szczęśliwa.. Więc dlaczego mówię, że jestem obojętna, choć jest mi wszystko jedno co będzie, czy będę dobrze czy źle? Jak można być szczęśliwym, kiedy tak wiele nieprzyjemności się odnajduje w swoim istnieniu poprzez uderzenia ze strony zupełnie obcych bądź bliskich osób? Czy można jakoś to przezwyciężyć i uciec od tego? Czy ja mogę odejść w nieznane i zapomnieć na zawsze o cierpieniu, które podobno uszlachetnia?

Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy  nie pamiętaj  ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty  zapominaj  jak się ruszam  jak ubieram  jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie   ja mam w zwyczaju znikać.

selektywnie dodano: 5 października 2014

Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj, ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj, jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie - ja mam w zwyczaju znikać.

Nie jestem w jego guście  bo nie pozwalam trzymać mu ręki na biuście  nie jestem w jego typie  bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć  nie trafiam też w jego gusta  gdyż nie jestem tępa  pusta i nie biorę w usta.

selektywnie dodano: 5 października 2014

Nie jestem w jego guście, bo nie pozwalam trzymać mu ręki na biuście, nie jestem w jego typie, bo nie pozwalam jego łóżku skrzypieć, nie trafiam też w jego gusta, gdyż nie jestem tępa, pusta i nie biorę w usta.

Tak często Cię widzę  tak rzadko spotkam  smaku twego nie znam  choć tak często Cię mam na końcu języka..

selektywnie dodano: 4 października 2014

Tak często Cię widzę, tak rzadko spotkam, smaku twego nie znam, choć tak często Cię mam na końcu języka..

Prawda jest taka  że lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów. A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw  niż ściany kościołów.

selektywnie dodano: 3 października 2014

Prawda jest taka, że lotniska widziały więcej szczerych pocałunków niż ołtarze kościołów. A ściany szpitali słyszały więcej prawdziwych modlitw, niż ściany kościołów.

  Przecież ona się ciągle uśmiecha.   To spójrz na nią kiedy jest sama…

selektywnie dodano: 29 września 2014

- Przecież ona się ciągle uśmiecha. - To spójrz na nią kiedy jest sama…

http:  ask.fm rememberxd

remember_ dodano: 28 września 2014

http://ask.fm/rememberxd

Cześć  właśnie zraniłam swoje serce po raz kolejny. Uciekłam się do psychicznej i fizycznej przemocy wobec swoich uczuć. I to zabolało pomimo obojętności  którą w sobie noszę od wielu miesięcy  wiesz?  Zraniłam siebie  choć jestem egoistką i nie mam prawa do szczęścia  ani tym bardziej do tego  aby ktoś był obok i mnie akceptował. Ale czy kiedyś będę mogła choć na moment stanąć przed ludźmi i pokazać im  że nie jestem tak słaba  jak oni myślą? Czy jeszcze kiedyś zdołam pokonaj swój lęk  nieśmiałość  swoją niezdarność  aby na trochę coś w sobie zmienić? Czy może już zawsze będę się ranić złymi emocjami  ciemnymi wyborami  które są niejasne dla mojej egzystencji? Wiem  to nie znaczy nic wielkiego  bo ja nie znaczę nic w tym świecie dla nikogo. Jednakże chciałabym  aby coś się zmieniło. Monotonność mnie zabiła  zdusiła we mnie wszystko co mogłam mieć  czym mogłam żyć. Jestem bez uczuć  jestem pusta  jestem egoistyczna.. Aczkolwiek nie chcę taka być. Nie chcę zostać sama.

remember_ dodano: 28 września 2014

Cześć, właśnie zraniłam swoje serce po raz kolejny. Uciekłam się do psychicznej i fizycznej przemocy wobec swoich uczuć. I to zabolało pomimo obojętności, którą w sobie noszę od wielu miesięcy, wiesz? Zraniłam siebie, choć jestem egoistką i nie mam prawa do szczęścia, ani tym bardziej do tego, aby ktoś był obok i mnie akceptował. Ale czy kiedyś będę mogła choć na moment stanąć przed ludźmi i pokazać im, że nie jestem tak słaba, jak oni myślą? Czy jeszcze kiedyś zdołam pokonaj swój lęk, nieśmiałość, swoją niezdarność, aby na trochę coś w sobie zmienić? Czy może już zawsze będę się ranić złymi emocjami, ciemnymi wyborami, które są niejasne dla mojej egzystencji? Wiem, to nie znaczy nic wielkiego, bo ja nie znaczę nic w tym świecie dla nikogo. Jednakże chciałabym, aby coś się zmieniło. Monotonność mnie zabiła, zdusiła we mnie wszystko co mogłam mieć, czym mogłam żyć. Jestem bez uczuć, jestem pusta, jestem egoistyczna.. Aczkolwiek nie chcę taka być. Nie chcę zostać sama.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć