 |
Nie wyobrażam sobie, żebyś mógł kochać jakieś inne serce, nie wyobrażam.
|
|
 |
Nie ważne z kim przyszedłeś, nie ważne z kim piłeś. Ważne, kto się Tobą zaopiekował jak nie miałeś już sił.
|
|
 |
Wystarczy, że Twoje usta delikatnie dotknęły moich, a już cały świat wirował mi przed oczami. Doprowadzałeś mnie do szaleństwa.
|
|
 |
jest mi cholernie ciężko patrzeć na Ciebie tak po prostu, jakby nigdy niczego pomiędzy nami nie było.
|
|
 |
Mam cholerną ochotę Cię przytulić. Tutaj, teraz, zaraz, już.
|
|
 |
Chciałabym, żebyś wiedział, że o Tobie myślę. Praktycznie nieustannie.
|
|
 |
Pamiętam to, że zawsze obiecywaliśmy sobie, że będziemy się wspierac, że zawsze powiemy to co czujemy, a nie będziemy się skrywać, by nikt nie pomyślał, że jesteśmy chory psychicznie za uczucia jakie nosimy. Pamiętam także te obietnice, te w których obiecywaliśmy sobie wzajemną pomoc w cięzkich chwilach. A dziś mija kolejna doba, tygodniowego miesiąca, który biegnie dalej, a ja patrze nazepsuty zegarek, który pokazuje godzinę, w której ostatnio patrzyłeś mi głeboko w oczy i nie mogę uwierzyć, że czas płynie dalej, a ja tu siedze sama, bez Ciebie, bo jesteś tak daleko odemnie.
|
|
 |
moja wyobraźnia widzi Cie co chwila,
moja osoba się od Ciebie już uzależniła.
|
|
 |
Zazdrosna o każdy Twój uśmiech, każde Twe spojrzenie.
|
|
 |
Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu,
dziś mam Ciebie, nic więcej nie potrzeba już sercu.
|
|
 |
Wiem, że mamy w sobie tyle siły,
że się nie poddamy nigdy!
|
|
|
|