 |
Moje myśli są chore tylu ludzi jest obok
Pójdę gdzie chcesz byle jaka drogą wiesz
Zabierz mnie gdzieś gdzie jest zawsze ciepło i błogo
|
|
 |
kurwa przyrzekam, chyba to zrobię bo jutro nic mnie nie czeka!
|
|
 |
Możesz mnie mieć więc mnie weź nie martw się o mnie
Za darmo możesz mnie zachować lub zapomnieć
Bierz co chcesz z czymkolwiek będzie Ci wygodnie.
|
|
 |
Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu
Nie chce umierać a samotność jest mordercą
Chce się tanio sprzedać i móc utkwić w Twoim szczęściu
Nic mi nie potrzeba zabierz mnie wszystko jedno gdzie
|
|
 |
może czujesz to, co ja i za czymś tęsknisz?
|
|
 |
chciałbym z Tobą pójść, lecz nie umiem stawiać kroków, nie pamiętam już, jak mam czytać z Twoich oczu..
|
|
 |
No niestety, od samej siebie nie ucieknę.
|
|
 |
I co mam mu powiedzieć? Że się nim znudziłam? Że wyobrażałam go sobie całkiem inaczej? Że okazał się taki... normalny? Czy nie oszczędzę mu bólu, jeśli po prostu przestanę się odzywać ?
|
|
 |
'Wkurzasz mnie, ale nie mogę Cię nie lubić.
|
|
 |
No cóż, nie wszystkie bałwany topnieją na wiosnę.
|
|
 |
Egoistycznie wyjebane na wszystko!
|
|
 |
Dawaj maleńka świat jest Twój!
|
|
|
|