|
też tak masz? że brniesz w coś, chociaż wiesz, że sensu w tym brak?
|
|
|
Wiesz. Powinnam Ci życzyć, aby ktoś kiedyś złamał Ci serce tak jak Ty złamałeś je mnie. Ale nie będę. Mało tego. Powiem Ci, że będę pierwszą osobą, która z miłą chęcią przypierdoli w twarz osobie, która Cię zrani. Może wtedy zrozumiesz..
|
|
|
Kiedy tak kładłeś delikatnie swoje dłonie na moich biodrach, a ja obejmowałam Twoją smukłą szyję, uświadamiałam sobie, że nie chcę nikogo innego. Byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. Godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości. Twój czuły dotyk koił wszelki ból, mogłeś dotykać mnie tak cały czas, nigdy nie zaczęłoby mi to przeszkadzać. Kiedy szeptałeś mi do ucha, czułam na całym ciele przechodzące dreszcze, pozwoliłabym Ci mówić tak godzinami, nie doczekałbyś się znudzenia, i teraz, kiedy wiem, że więcej nas to nie spotka, że nasze drogi się rozłączyły, że nie jesteś mi pisany, nie potrafię wrócić do normalności, bo w uszach nadal dźwięczą mi słowa nadziei, w skrzynce pocztowej mam setki pięknych słów, a na tapecie wspólne zdjęcie. Nie umiem się tego pozbyć.
|
|
|
Tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem, które wychowało się na rapie. To ja jestem tym szczeniakiem, który biegał z chłopakami po osiedlu. To ja jestem tą, która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. To ja jestem tą, która pyskuje do takiego stopnia, że kiedyś za to zgarnie. To ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. To ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. To ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. To ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. Tak, to ja - ta zła i niedobra, której nie warto poznawać.
|
|
|
"..Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie ku*wa jakoś w nocy śpisz.."
|
|
|
Należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania.
|
|
|
Skoro ci już nie zależy, to, po co się tak gapisz? tam obok masz to swoje blond szczęście
|
|
|
.. i gdy wpatrywałeś mi się tak głęboko w oczy poczułam, że mam to o czym marzyłam od dziecka ..
|
|
|
- Myślę, że masz skrzywioną psychikę. - Dlaczego? - Często na mnie patrzysz.
|
|
|
może jestem niepoprawna. szurnięta bądź detalicznie odchylam się od pozostałych dziewczyn. ale nie marzę o wieczornych spacerach po plaży. o moczeniu swoich stóp w złotym piasku i patrząc na rozbijające się o brzeg spienione fale, wyznawanie sobie miłości. marzę realnie. pragnę porannej kawy w pośpiechu. krótkich i treściwych sms'ach od czasu do czasu. i pocałunkach. nie pod rozgwieżdżonym niebem w czasie deszczu. wystarczyły by mi te na szkolnym korytarzu podczas przerwy.
|
|
|
i rysujesz mi uśmiech każdą wiadomością.
|
|
|
a czasem mając w opisie na gadu 'spacer z miłością mojego życia' - nie mam na myśli Jego, tylko słuchawki i rap
|
|
|
|